Kasia Tusk niczym rasowa paryżanka marynarkę w kolorze „pearl blance” nosi z jeansami „mommy blues”. To najmodniejszy zestaw na lato i wczesną jesień
Tegoroczne lato nie rozpieszcza nas wysokimi temperaturami, dlatego warto mieć w swojej garderobie marynarkę i jeansy, które „zrobią” całą stylizację. Ideały znalazłam w szafie Kasi Tusk.

Czy można wyglądać szykownie, a jednocześnie tak swobodnie? Oczywiście, że tak. Wystarczy tylko odpowiednio połączyć klasyczne elementy z modą uliczną. Najlepszym tego przykładem jest zestaw Kasi Tusk, który zaprezentowała w Paryżu.
Kasia Tusk zachwyca w Paryżu stylizacją w duchu quiet luxury
Kasia Tusk udowadnia, że prawdziwa elegancja nie musi krzyczeć. Na swoim ostatnim wyjeździe do Paryża zachwyciła stylizacją perfekcyjnie wpisującą się w nurt „quiet luxury” – subtelnej elegancji, która kładzie nacisk na jakość i minimalizm. Delikatna marynarka w odcieniu „pearl blanche” zestawiona z prostymi jeansami typu mom fit tworzy obraz paryskiej elegancji z twistem. Całość dopełniają czarne baleriny, które dodają lekkości, a całość wygląda na wytworną, ale bez nadmiernego wysiłku.

Kluczowym elementem stylizacji jest marynarka marki MLE. Ten model przyciąga uwagę swoim perfekcyjnym krojem - zaokrąglone rękawy i gładka tkanina sprawiają, że wygląda zarówno elegancko, jak i nowocześnie. Długość do biodra pięknie wydłuża sylwetkę, a detale takie jak oblekane guziki czy patki imitujące kieszenie dodają jej subtelnego charakteru. To wybór, który sprawdzi się nie tylko w codziennych stylizacjach, ale i w bardziej formalnych zestawach.

Jeansy „mommy blues” – powrót do lat 90.
W zestawie właścicielki marki MLE nie mogło zabraknąć jednej z najgorętszych tendencji ostatnich sezonów, czyli jeansów „mommy blues”. Ten model perfekcyjnie wpisuje się w retro, a zarazem nieco luzacki klimat, co czyni go wygodnym i praktycznym wyborem na każdą okazję. Spodnie z wysokim stanem w klasycznym odcieniu denimu to jedne z tych jeansów, które ubierzesz za każdym razem, gdy w pośpiechu będziesz się zastanawiać, co na siebie włożyć. Ich kolejna zaleta? Doskonale balansują proporcje i optycznie wydłużają nogi. Nic dziwnego, że są jednym z ulubionych elementów w garderobie Kasi Tusk.

