Reklama

Choć to jedne z najstarszych butów świata (w starożytnej Grecji znano je pod nazwą kothornos i używano w teatrach, żeby poprawić widoczność aktorów) i, co za tym idzie, klasyk pełną gębą, ostatnia dekada nie była im zbyt przychylna. Nigdy nie były obciachowe, ale usunęły się w cień na rzecz kolekcjonerskich sneakersów, normcore'owych birkenstocków i rustykalnych kowbojek. Ale jak to zwykle bywa, trendy zataczają koło - poprzedni rok przyniósł nam triumfalny powrót koturnów. Ich renesans można przypisać konkretnemu momentowi: debiutowi Chemeny Kamali w Chloé na początku 2024 roku. Zdjęcie gwiazd siedzących w pierwszym rzędzie - w tym Sienny Miller, Pat Cleveland i Georgii May Jagger - odzianych w identyczne buty z drewnianym klinem natychmiast stało się viralem.

Reklama
PARIS, FRANCE - FEBRUARY 29: Liya Kebede, Sienna Miller, Kiernan Shipka, Georgia May Jagger, Jerry Hall, Pat Cleveland, Anna Cleveland attend the Chloe Ready to Wear Fall/Winter 2024-2025 fashion show as part of the Paris Fashion Week on February 29, 2024 in Paris, France. (Photo by Victor VIRGILE/Gamma-Rapho via Getty Images)
Liya Kebede, Sienna Miller, Kiernan Shipka, Georgia May Jagger, Jerry Hall, Pat Cleveland, Anna Cleveland na pokazie Chloe Ready to Wear Fall/Winter 2024-2025 podczas Paris Fashion Week. (fot. Victor VIRGILE/Gamma-Rapho via Getty Images)

Wielki comeback klinów. Gdzie kupić koturny?

To sprytne (i ikoniczne już) lokowanie produktu przesądziło losy butów, które przez ostatnią dekadę zbierały kurz w szafach. Pozostałe marki szybko obrały nowy kurs. Teraz, gdy wkraczamy w sezon spotkań na świeżym powietrzu i uroczystości al-fresco, sklepowe półki uginają się od koturnów we wszystkich kolorach i kształtach.

Pomimo początkowego sceptycyzmu wśród modowych insiderów, konsumentki przyjęły powrót klinów z entuzjazmem. Jeśli jednak nadal wahacie się, czy pogodzić się z tym trendem, nękane wspomnieniami zwichniętych kostek i chwiejnych korkowych sandałów z minionych lat - zapewniamy: niezgrabne sandały na klocku to już przeszłość.

Smukłe i minimalistyczne albo boho i ekstrawaganckie - dla każdego gustu znajdzie się odpowiedni model. Lily Rose Depp kocha babcine korkowe klapki ortopedyczne marki Worishofer; Kate Middleton (w czasach ich świetności, czyli circa 2009) uwielbiała espadryle. Przewidujemy, że najmodniejsze będą drewniane kliny ze skórzaną cholewką jak z pierwszego rzędu Chloé - ale niech to was nie powstrzymuje, żeby sięgnąć po bardziej frywolny model.

Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images)
Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images)

Jeśli tak jak ja nadal nie poskromiłyście swojego apetytu na ultra-kolor butter yellow, zakochacie się w smukłych klapkach na koturnie od polskiej marki L37. Ich model On Top of The World to spełnienie marzeń minimalistek, które nie boją się kropli koloru w swoich stylizacjach (chociaż jest też wersja dla wielbicielek beżu).

koturny L37
L37, 649 zł

A jeśli śnią wam się po nocach koturny jak z pokazu, który zapoczątkował całą tę manię - ale za mniej szokującą cenę - francuska marka Maje, uwielbiana przez francuskie redaktorki i stylistki, będzie najbliższym możliwym zamiennikiem.

Komu pasują koturny?

Christian Vierig/Getty Images
Christian Vierig/Getty Images
koturny
Edward Berthelot/Getty Images

Jeśli spodziewacie się, że będziemy tu wymieniać typy sylwetek, które absolutnie powinny się ich wystrzegać - rozczarujemy was, bo naszym zdaniem te buty są dla każdego, komu się podobają. W przeciwieństwie do niektórych powracających do łask mód, które mogą wywoływać poczucie nostalgii podszytej obawami (CC: rybaczki, biodrówki, baskinka...), sandały na koturnie mają uniwersalny, pochlebny kształt, który podkreśla wzrost, łatwo łączy się z różnymi stylizacjami i, co najważniejsze, jest (relatywnie) wygodny. Każdy, kto próbował kiedyś przedostać się na drugi koniec garden party bez ugrzęźnięcia szpilkami w wilgotnej ziemi, z pewnością doceni walory dobrych koturnów.

Jak stylizować koturny latem 2025

Christian Vierig/Getty Images
Christian Vierig/Getty Images

Zaletą koturnów – poza tym, że nie wbijają się w trawnik i nie proszą się o kontuzję – jest ich wszechstronność. Pasują niemal do wszystkiego, co masz w szafie. Zwiewne sukienki maxi? Oczywiście. Szerokie lniane spodnie? Jeszcze lepiej. Szorty z wysokim stanem i koszulka polo w stylu retro? W punkt.

Reklama

W wersji nowoczesnej szukaj modeli na drewnianym klinie, z prostą skórzaną cholewką – najlepiej w neutralnych tonacjach. Takie koturny dodają wzrostu, nie przytłaczając sylwetki, i świetnie odnajdują się w towarzystwie minimalistycznych ubrań. Jeśli jednak bliżej ci do klimatu boho, postaw na modele z jutowym spodem, wiązaniami wokół kostki albo ażurowymi detalami. Nie bój się kontrastów: kliny wyglądają świetnie z oversize’ową marynarką, podwiniętymi jeansami i torbą-koszykiem. A jeśli szukasz stylizacji na wieczór – wybierz gładkie koturny z cienkimi paseczkami i noś je z satynową slip dress. Voilà, masz look idealny na lato w mieście.

Reklama
Reklama
Reklama