Jestem redaktorką mody, a ten niepozorny element garderoby to mój absolutny must-have na upały. Noszę go niemal codziennie
Nie mam nic przeciwko trendom – kocham je analizować, oglądać, przymierzać. Ale gdy słupek rtęci podskakuje powyżej trzydziestu, sięgam po rzeczy, które po prostu działają. I tak się składa, że najczęściej działa… biały tank top.

Nie przesadzam. Mam ich kilka: jeden bawełniany w prążek, drugi z domieszką lnu, jeden lekko błyszczący, który spokojnie „robi” za top wieczorowy. Kiedy temperatura przekracza 25 stopni, nie szukam wymyślnych stylizacji — wyciągam tank top i dopasowuję resztę. Jest lekki, wygodny, przewiewny i zawsze wygląda świeżo. A przede wszystkim: daje nieskończone pole manewru.
Choć jego historia sięga początków XX wieku (o tym więcej w moim podcaście Trendologia), to właśnie teraz przeżywa swój renesans. Profil @databutmakeitfashion donosi, że popularność tank topów wzrosła tego lata aż o 160% w porównaniu z zeszłym rokiem. Swój udział ma w tym estetyka brat summer, zapoczątkowana przez Charli XCX i jej „strappy white top with no bra”, ale nawet bez TikToka i virali — ten top zawsze wraca.
Dlaczego biała koszulka bez rękawów to klasyk?
Po pierwsze: jest jak biała kartka. Garnitur i kitten heels? Stylizacja na lunch służbowy z efektem „nie za bardzo się starałam, ale i tak dobrze wyglądam”. Satynowa spódnica i perłowe kolczyki? Gotowe na wieczorne wyjście. Tank top nie narzuca się, ale robi robotę — niezależnie od tego, czy stylizujesz się na minimal girlie, czy nostalgiczną dziewczynę z lat 90.
A skoro już przy tym jesteśmy — właśnie wtedy, w latach 90., tank top zyskał status absolutnego modowego must-have’u. Kate Moss nosiła go do wszystkiego: od tiulowych spódnic po męskie spodnie garniturowe. Nosiły go też ekranowe "Wredne dziewczyny" i Britney Spears w swoich teledyskach. Ten top zawsze miał w sobie coś bezczelnego i niewymuszonego — i właśnie dlatego tak bardzo do mnie przemawia.
Jak stylizować biały tank top w 2025?
Z garniturem: szczególnie w wersji lnianej i pastelowej. Tank top tonuje formalność, ale nie odbiera elegancji.
Z połyskiem: cekinowa spódnica, błyszczące spodnie, metaliczna torebka – a do tego prosty biały top, który „uziemia” całość.
White-on-white: jasne jeansy, bermudy albo lniane spodnie + tank top to kombo, które nigdy nie zawodzi.
A najlepsze? Znajdziesz go wszędzie — od second-handów, przez sieciówki (często już od 30 zł), po marki premium. W wersji basicowej, z finezyjnymi ramiączkami, wycięciem na plecach, w prążek lub gładki. Wybierz swój i noś tak, jak chcesz.