Reklama

Zacznijmy od faktu, że rybaczki – czyli spodnie kończące się mniej więcej w połowie łydki – są jedną z najbardziej kontrowersyjnych długości w historii mody. Za długie na szorty, za krótkie na klasyczne spodnie, przez lata były traktowane jak modowe faux pas. Ale, jak pokazały ostatnie pokazy i stylizacje Daisy Edgar-Jones na trasie promującej „Twisters”, świat mody postanowił dać im drugą szansę.

Reklama

To już nie te same rybaczki, które nosiłyśmy z trampkami i bluzą w liceum. Dzisiejsze modele przypominają raczej pedal pushers z lat 50. – ulubiony fason Audrey Hepburn, Brigitte Bardot i Marilyn Monroe. Mają bardziej dopracowany krój, często kończą się tuż pod kolanem i są szyte z luksusowych tkanin. Można je znaleźć w kolekcjach The Row czy Chanel – noszone do jedwabnych bluzek, dzianinowych topów i minimalistycznych dodatków.

Jak więc ograć ten trend tak, żeby wyglądać jak modowa insiderka, a nie jak statystka z „Brzyduli”?

Jedno jest pewne – długość kończąca się między kolanem a kostką nie wybacza błędów. Dlatego najważniejsza decyzja, jaką podejmiesz przy stylizacji spodni capri, to wybór butów. A tu z pomocą przychodzą trzy modele, które w 2025 roku wręcz stworzone są do tego typu spodni.

Mule na obcasie to najlepszy wybór do rybaczek w stylu retro

NEW YORK, NEW YORK - JULY 14: Bella Hadid is seen in Chelsea on July 14, 2024 in New York City. (Photo by Gotham/GC Images)

Klapki na niskim obcasie to ciche bohaterki sezonu. Idealnie balansują pomiędzy elegancją a swobodą. Sprawdzą się na randkę, do biura czy na imprezę w plenerze. Szczególnie dobrze wyglądają z rybaczkami z wysokim stanem i dopasowanym topem. Efekt? Nowojorski szyk à la Carrie Bradshaw.

Baleriny i rybaczki to duet lepszy niż Bonnie i Clyde

BARCELONA, SPAIN - MAY 06: Zina Charkoplia wears Chanel Ballerinas, blue Louis Vuitton weekender bag with logo print, navy FilippaK sweater, In Wear capri trousers, white trench coat Fusset on May 06, 2024 in Barcelona, Spain. (Photo by Christian Vierig/Getty Images)

Jeśli są buty, które mogą ocalić rybaczki przed popadnięciem w modową niełaskę – to właśnie one. Baleriny. Ale nie te, które pamiętasz z 2010 roku. Nowa generacja balerin jest bardziej przemyślana, bardziej elegancka – często z delikatnym obcasem, szpiczastym noskiem, zapięciem wokół kostki albo w wersji „glove shoe”, czyli miękkie jak rękawiczka.

To opcja, która świetnie współgra z retro charakterem spodni capri. Przypomnij sobie wizerunki Audrey Hepburn – proste, ale wyważone. W duecie z czarnymi rybaczkami i koszulką w paski baleriny dodają całości aury artystycznej bohemy: trochę paryskiej, trochę brooklyńskiej.

Czółenka typu slingback to elegancki wybór do spodni ¾

Peter White/Getty Images

Czółenka typu slingback, czyli z odkrytą piętą i paseczkiem, to najbardziej elegancka odpowiedź na pytanie „jakie buty do rybaczek wybrać”. Ten model ma w sobie coś niezwykle dystyngowanego, a jednocześnie nie jest tak formalny jak klasyczne szpilki. Z rybaczkami tworzy kombinację idealną do biura (jeśli dress code pozwala) lub na bardziej eleganckie okazje. Jeśli zależy ci na maksymalnym wydłużeniu nóg, wybierz wersje ze spiczastym noskiem albo w odcieniu zbliżonym do twojej karnacji.

Reklama

Podsumowując, zasada jest prosta: jeśli but wizualnie zamyka kostkę – lepiej go odpuść. Chodzi o wszelkie botki, kozaki, masywne sneakersy typu dad shoes. Capri i tak skracają sylwetkę – jeśli nie masz wzrostu modelki, lepiej nie odejmuj sobie centymetrów. Zamiast tego postaw na modele odsłaniające podbicie stopy – zyskasz lekkość i efekt optycznego wydłużenia nóg.

Reklama
Reklama
Reklama