"Harrington jacket" to najmodniejsza kurtka na jesień 2025. W okresie przejściowym nosi ją cały Londyn
"Harrington jacket" to stylowa odpowiedź na pogodę, gdy nie jest jeszcze wystarczająco zimno na puchową kurtkę.

Brytyjski klimat bywa kapryśny – często trudno przewidzieć, czy danego dnia bardziej przydadzą się okulary przeciwsłoneczne czy bielizna termiczna. Jednak pod koniec września można być pewnym jednego: nastał sezon na kurtki przejściowe. A jeśli jakiś model zyskał w ostatnim czasie szczególną popularność, to jest nim "Harrington jacket".
Skąd wziął się trend na "Harrington jacket"?
Choć to wcale nie jest chwilowy trend – to okrycie wierzchnie z historią, które swoją karierę rozpoczęło w marce Baracuta. Jej model G9 Harrington zadebiutował w 1938 roku w Manchesterze, szybko zyskując rozgłos. „Ze swoim charakterystycznym karczkiem w kształcie parasola, kołnierzem typu ‘dog ear’ zapinanym na dwa guziki oraz ściągaczami przy mankietach i w pasie – kurtka ta mówi sama za siebie” – czytamy w opisie produktu na stronie internetowej marki. „To kurtka dla każdego, niezależnie od pochodzenia czy płci.” Najpierw była modna wśród subkultury mod, później w czasach Britpopu (Liam Gallagher nosił swoją wersję na koncertach w latach 90.). Teraz pojawiła się ponownie w trakcie sezonu fashion weeków.

Podczas pokazów w Nowym Jorku, uczestnicy zestawiali kurtki Harrington z klasykami, takimi jak dżinsy typu barrel-leg i białe T-shirty. W Londynie kurtkę zauważono przed pokazem Burberry – stylistka Olivia Pezzente wystylizowała swoją wersję z charakterystyczną kratą marki na dolnej części stylizacji (idealny look na zakończenie London Fashion Week). Harrington jest zdecydowanie mniej wyeksponowana niż kurtki zamszowe czy skórzane, choć można znaleźć modele wykonane z tych materiałów. Na pewno też bardziej neutralny niż lansowana w zeszłym roku kurtka farmerska, której warto dać sezon przerwy – jeśli dasz radę.
Jak nosić kurtkę Harrington?
Renesans Harringtona zaczął się prawdopodobnie od Miu Miu, choć w rzeczywistości to klasyk taki jak trencz czy kurtka woskowana – nigdy nie wychodzi z mody. Na pokazie SS22 marka zaprezentowała beżowy komplet: plisowaną spódnicę do kolan i kurtkę Harrington ze ściągaczem w pasie, mankietami na guziki i logo na piersi. W pokazie, gdzie minispódniczki były tak krótkie, że przypominały bieliznę, ten komplet stał się natychmiastowym klasykiem – i jednocześnie otworzył kurtce drzwi do nowego pokolenia. Może to nostalgia zaklęta w Harringtonie. A może fakt, że to czyste płótno – preppy, eleganckie i przyjemnie neutralne płciowo. Możesz nosić ją codziennie, zestawiając z wełnianymi spodniami lub dżinsami z poszerzaną nogawką. Albo pójść na całość i narzucić ją na cekiny, przezroczystą sukienkę czy coś z frędzlami lub sztucznym pierzem.
Gdzie kupić "Harrington jacket"?
Dobrze wykonane interpretacje znajdziesz w męskiej kolekcji Burberry, a także w działach damskich H&M, Uniqlo oraz With Jéan – marka, której skróconą wersję Harringtona nosiła Hailey Bieber.Chociaż zazwyczaj ma luźny krój, możesz wybrać bardziej dopasowany model – wszystko zależy od tego, z czym planujesz go nosić. A może najlepiej po prostu pozostać wiernym prawie 100-letniej tradycji. Po co zmieniać coś, co jest ideałem?
Tekst ukazał się w oryginale na ELLE.uk

