Botki „ajustées” to ulubieniec paryskich redaktorek mody. Kasia Tusk wzorem fashionistek nosi je z jeansami soft barrel
Choć grudzień kojarzy się raczej ze śniegowcami aniżeli botkami z krótką cholewką, aura za oknem pozwala na takie modowe eksperymenty. Model „ajustées” jak z paryskiej ulicy testowała niedawno Kasia Tusk.

W jesienno-zimowej szafie paryżanek to one zajmują pierwsze miejsce. Czarne, skórzane i bardzo eleganckie botki „ajustées” doceniła niedawno także Kasia Tusk. Mimo że na co dzień przebywa w Sopocie, naczelna polska minimalistka nosi je w iście francuskim wydaniu.
Kasia Tusk udowadnia, że botki „ajustées” są równie szykowne, co wszechstronne
Trendy obuwnicze zmieniają się jak w kalejdoskopie, ale są modele, które skutecznie wymykają się sezonowym kaprysom mody. Obok śniegowców UGG i muszkieterek statusem ponadczasowych mogą pochwalić się również dopasowane do nogi botki „ajustées”. Te na geometrycznym obcasie „kitten heel” i z metką polskiej marki lansuje zimą 2025 roku Kasia Tusk.

Botki Kazar charakteryzują się wykonaniem z miękkiej skóry i wydłużonym noskiem zakończonym kwadratowym ścięciem. Cholewka o klasycznej wysokości, zapinana na praktyczny suwak, idealnie dopasowuje się do nogi, podkreślając jej smukłość. Kwintesencja francuskiej elegancji, łącząca subtelną kobiecość z nowoczesnym wykończeniem.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Wzorem Francuzek blogerka nosi je w wydaniu smart casual. Skórzane botki wystylizowała z jeansami soft barrel z jasnego denimu, czarnym golfem i szarą marynarką.
Dopasowane botki zdobywają tytuł najbardziej szykownych butów zimy

Nieprzypadkowo botki „ajustées” coraz częściej pojawiają się na ulicach Paryża, Mediolanu i Kopenhagi. Projektanci na wybiegach jesień–zima 2025/2026 zgodnie lansują obuwie, które podkreśla linię kostki i łydki, zamiast ją maskować. Buty w wersji na niskim obcasie wpisują się w nurt nowoczesnego pragmatyzmu, na wyższym – przywołują ducha lat 90. i paryskiej nonszalancji. Na wybiegu Rabanne zdobiła je srebrna klamra, u Armaniego wykonane były z wykwintnego aksamitu, a Antonio Marras wysoką szpilką i połyskującą skórą wyniósł je na wyżyny zmysłowości.

