Reklama

Na najnowszym zdjęciu opublikowanym na Instagramie Agnieszka Dygant prezentuje stylizację, która mogłaby spokojnie przejść ulicami Paryża i zostać okrzyknięta kwintesencją effortless chic. Aktorka połączyła luźne, lniane spodnie typu palazzo w ciemnym odcieniu navy z lekką koszulą z naturalnej tkaniny, nonszalancko wsuniętą w pas. Dopełnieniem looku są czarne baleriny o subtelnym kształcie – klasyczne, ponadczasowe, a jednocześnie bardzo „teraz”.

Stylizacja Agnieszki Dygant – lekcja francuskiego effortless chic

To zestawienie bazujące na prostych elementach, ale to właśnie ich jakość, sposób noszenia i proporcje sprawiają, że całość wygląda tak szykownie. Wystarczy rzut oka, by dostrzec francuski sznyt – balans między wygodą, kobiecością i nowoczesną elegancją.

Tym, co czyni stylizację Dygant tak skuteczną, jest konsekwencja. Lniane spodnie to idealny wybór na lato – oddychające, miękkie i pięknie układające się w ruchu. Ich luźny krój świetnie kontrastuje z bardziej dopasowaną górą i delikatnymi butami. Czarne baleriny – tak długo niedoceniane – wracają w wielkim stylu, stając się kluczowym elementem garderoby kapsułowej 2025. Noszą je m.in. Alexa Chung, Jeanne Damas i Sofia Richie Grainge. Teraz do grona ambasadorek klasyki dołącza również Dygant.

Jak nosić lniane spodnie w stylu Agnieszki Dygant?

Jeśli chcesz odtworzyć styl Agnieszki Dygant, postaw na bazowe elementy garderoby w naturalnej, stonowanej kolorystyce. Wybierz luźne, lniane spodnie w odcieniu granatu, khaki lub grafitu, najlepiej z wysokim stanem i szerszą nogawką. Do tego dodaj zwiewną koszulę z bawełny lub lnu, którą możesz nonszalancko wpuścić w spodnie lub zostawić lekko rozpiętą. Kluczowym elementem są czarne baleriny – wygodne, eleganckie i świetnie kontrastujące z surowością lnu. Nie potrzebujesz wielu dodatków – cały urok tkwi w prostocie. Ten look sprawdzi się zarówno na wyjeździe za miasto, jak i na co dzień w mieście, gdy chcesz wyglądać stylowo, ale bez wysiłku.

Reklama
Reklama
Reklama