Żaden film Spielberga mnie tak nie rozczulił. To baśń o androidzie, który chciał być człowiekiem
Film „A.I. Sztuczna Inteligencja” to wyjątkowe połączenie stylów Stanleya Kubricka i Stevena Spielberga. Historia androida Davida, który pragnie stać się „prawdziwym” chłopcem, porusza pytania o to, co oznacza być człowiekiem.

A.I. Sztuczna Inteligencja – Droga od Kubricka do Spielberga
Film „A.I. Sztuczna Inteligencja” miał bardzo złożoną historię powstawania. Wszystko zaczęło się w latach 70., kiedy Stanley Kubrick kupił prawa do adaptacji opowiadania Briana Aldissa „Super-Toys Last All Summer Long”. Kubrick przez wiele lat pracował nad projektem, zmieniając współpracowników i scenarzystów, próbując stworzyć idealny film. Jednak projekt nie mógł ruszyć naprzód, ponieważ Kubrick czekał na odpowiednią technologię. Chciał, by główny bohater – android o imieniu David – był prawdziwym robotem.
Po śmierci Kubricka w 1999 roku, projekt trafił do Stevena Spielberga, który był przyjacielem reżysera. Spielberg, znany ze swojego emocjonalnego podejścia do kina, nadał filmowi nowy ton, łącząc technologiczną wizję Kubricka z własną czułością i wrażliwością.
Pinokio jako Motyw w A.I.
„A.I. Sztuczna Inteligencja” balansuje między baśnią a poważną refleksją nad społeczeństwem. Jednym z głównych motywów jest wątek „bycia prawdziwym człowiekiem”. Spielberg czerpał inspirację z bajki o Pinokiu, w której drewniany chłopiec pragnie stać się człowiekiem. W filmie „A.I.” widać to już na początku, gdy bohaterowie mijają malowidła na ścianie szpitala, na których znajduje się także obraz Pinokia. To nawiązanie do bajki jest zapowiedzią głównej fabuły: android David chce stać się prawdziwym chłopcem, co prowadzi do pytań o to, co to znaczy być człowiekiem. Film stawia pytanie, czy android, stworzony przez człowieka, może być uznany za prawdziwego człowieka. I jeśli tak, to co oznacza „prawdziwość”?
Interpretacja A.I. Sztucznej Inteligencji
„A.I. Sztuczna Inteligencja” jest filmem, który można interpretować na wiele sposobów. Z jednej strony to baśń o androidzie, który pragnie stać się człowiekiem. Z drugiej strony, film pokazuje, jak rozwój technologii może zmieniać nasze postrzeganie ludzkości. David, android, staje się symbolem posthumanizmu, w którym granica między człowiekiem a maszyną staje się coraz bardziej zamazana. Film skłania do refleksji nad moralnością ludzkości i przyszłością społeczeństwa w erze zaawansowanej technologii.
Podróż Davida – Kim jest „Prawdziwy” Człowiek w A.I.?
Największym pytaniem w filmie jest to, co oznacza być „prawdziwym” człowiekiem. David, android stworzony przez człowieka, pragnie miłości i akceptacji. Choć nie jest człowiekiem, jego pragnienia i uczucia sprawiają, że jest bardziej ludzki niż niejedna osoba. Film zmusza do zastanowienia się, co naprawdę definiuje człowieka. Czy to, że android pragnie być człowiekiem, nie czyni go w pewnym sensie bardziej ludzkim niż ci, którzy go stworzyli?