Ten dawny biurowiec to sekretna perełka Warszawy. Ukryta w nim mozaika trafiła do rejestru zabytków
Mozaika z 1976 roku z dawnego biurowca PZL-WOLA przy ul. Fort Wola 22 w Warszawie została wpisana do rejestru zabytków. To ostatnia praca Zbigniewa Brodowskiego, wykonana wspólnie z Krystyną Pniakowską. Uznana za jedno z najdojrzalszych dzieł artysty, zachwyca unikalną techniką i wyjątkową kompozycją.

- ELLE
W tym artykule:
- Mozaika z PZL-WOLA jako dziedzictwo PRL
- Kto stworzył mozaikę przy Fort Wola 22 w Warszawie?
- Dlaczego mozaika została uznana za zabytek
- Artystyczna technika wykonania mozaiki
Mozaika z PZL-WOLA jako dziedzictwo PRL
W holu dawnego biurowca Zakładów Mechanicznych im. M. Nowotki przy ulicy Fort Wola 22 w Warszawie znajduje się mozaika, która właśnie trafiła do rejestru zabytków. Powstała w 1976 roku jako część estetyzacji przestrzeni publicznej w okresie PRL i stanowi przykład połączenia sztuki z architekturą w projektach przemysłowych. Obiekt, zaprojektowany przez zespół kierowany przez Jerzego Raczkowskiego, wpisuje się w tendencje lat 60. i 70. XX wieku, kiedy państwowe przedsiębiorstwa chętnie inwestowały w indywidualne dzieła sztuki dla swoich budynków.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Mozaika, która zdobi hol wejściowy, świadczy o ówczesnym mecenacie i świadomym podejściu do kształtowania przestrzeni, łącząc sztuki plastyczne z architekturą. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, Marcin Dawidowicz, wskazał, że dzieło to posiada wysokie walory artystyczne i historyczne.
Kto stworzył mozaikę przy Fort Wola 22 w Warszawie?
Twórcami mozaiki są Zbigniew Brodowski i Krystyna Pniakowska. Brodowski był uznanym artystą specjalizującym się w monumentalnych kompozycjach szklanych, znanym m.in. z prac na elewacji Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie. Mozaika z Fort Wola 22 jest jego ostatnią zrealizowaną pracą i zarazem jedną z najbardziej dojrzałych artystycznie.
Krystyna Pniakowska, współautorka dzieła, to artystka specjalizująca się w ceramice i szkle artystycznym. Wykonała szklane elementy mozaiki ręcznie, korzystając z techniki fusingu. Jej praca była ściśle oparta na rysunkach Brodowskiego.
Dlaczego mozaika została uznana za zabytek

Decyzja o wpisaniu mozaiki do rejestru zabytków została podjęta przez Marcina Dawidowicza, Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W uzasadnieniu wskazano, że mozaika posiada wyjątkowe wartości artystyczne i historyczne, a jej forma, kolorystyka i materiały są efektem doświadczeń Brodowskiego zdobytych podczas pracy w Rzeszowie.
"Znajdująca się w holu wejściowym kompozycja stanowi przykład świadomego kształtowania przestrzeni przez działające na terenie Warszawy zakłady przemysłowe, nie tylko w zakresie urbanistyki, ale również w kontekście łączenia sztuk plastycznych z architekturą. Wybór jako projektanta dekoracji wybitnego artysty Zbigniewa Brodowskiego, autora monumentalnej szklanej mozaiki na fasadach Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie, stanowi formę mecenatu sprawowanego przez przedsiębiorstwa państwowe. Przedmiotowa kompozycja plastyczna wyróżnia się wybitnymi walorami artystycznymi, przez znawców uznawana jest za jedną z najdojrzalszych realizacji projektu Brodowskiego.", czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Artystyczna technika wykonania mozaiki

Mozaika powstała na zielono-niebieskim tle, na którym rozmieszczono beżowe pola oraz płytki o intensywnej kolorystyce. Całość kompozycji podzielona jest diagonalnie na dwie strefy, co tworzy wyraźny rytm wizualny. Zastosowana technika fusingu pozwoliła na uzyskanie zróżnicowanej faktury i głębi wizualnej. Dzięki temu dzieło wchodzi w interakcję z naturalnym światłem wpadającym przez okna holu, co potęguje efekt światłocienia. Szklane płytki zostały wykonane ręcznie przez Krystynę Pniakowską na podstawie rysunków Brodowskiego.

