Miejsce z historią i duszą

Wystarczy przekroczyć próg secesyjnej willi z końca XIX wieku, aby poczuć, że to nie jest zwykły hotel. Dawna posiadłość przeszła imponującą metamorfozę, a dziś tętni życiem i zachwyca gości blisko 200 dziełami sztuki. To właśnie one, obok eleganckich wnętrz, nadają temu miejscu duszę i sprawiają, że każdy krok to spotkanie z pięknem.

Nasi goście nie przyjeżdżają już tylko po tradycyjne zabiegi uzdrowiskowe. Szukają przestrzeni do regeneracji psychicznej w otoczeniu, które samo w sobie wspiera proces uzdrawiania” – podkreśla Wojciech Tworek, dyrektor generalny, dla którego wizja właśnie stała się rzeczywistością.

Hotel Bristol
Mat. prasowe
Fot. Ewelina Służalska
Mat. prasowe

Basen w chmurach i sztuka, która leczy

Nowa strefa relaksu to miejsce, gdzie każdy detal ma znaczenie. Lustrzana tafla podwieszanego basenu infinity zdaje się nie mieć końca, pozwalając zanurzyć się w spokojnej przestrzeni bez granic. Obok – designerskie jacuzzi rozmieszczone pomiędzy rzeźbami i instalacjami artystycznymi, a na eleganckich leżakach można zatopić się w kontemplacji, obserwując niebo nad Buskiem.

Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska

To nie tylko efektowna aranżacja. Badania dowodzą, że kontakt ze sztuką realnie wpływa na nasze samopoczucie, redukuje stres i wspiera proces regeneracji. Tutaj ta wiedza została przełożona na konkretne doświadczenie – relaks w otoczeniu sztuki, który działa na ciało i umysł.

Fot. Kamila Kicińska
Fot. Kamila Kicińska

Tradycja, która spotyka nowoczesność

Moc tego miejsca tkwi w autentyczności. Odwołuje się do 170-letniej tradycji uzdrowiskowej Buska-Zdroju, jednocześnie stawiając na innowacje. Naturalne wody siarczkowe i borowina spotykają się tu z autorskimi programami. Idealnym przykładem jest Siarczkowa Dieta Redukcyjna czy FemiTerapia, które powstały na bazie wieloletnich badań i odpowiadają na potrzeby współczesnych gości.

Infinity pool o wymiarach 5 na 15 metrów wyposażono w zaawansowany system podgrzewania, dzięki czemu można korzystać z niego niemal przez cały rok. Wyobraź sobie jesienny wieczór spędzony na pływaniu pod gwiazdami albo poranną medytację w ciepłej wodzie, gdy wokół dopiero budzi się wiosenny dzień. Tu takie chwile są w zasięgu ręki.

Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska

Welllness bez nadmiaru

To przestrzeń stworzona z myślą o osobach, które wiedzą, że prawdziwy luksus tkwi w jakości, a nie ilości. Zamiast nadmiaru atrakcji mamy starannie dobrane doświadczenia, które zostają w pamięci na długo.

Można zacząć dzień w jacuzzi, podziwiając rzeźby, później spróbować krioterapii w temperaturze -120°C, a wieczór spędzić w ekskluzywnej strefie saun na dachu z widokiem na Park Zdrojowy. Dla miłośników klasyki przygotowano też basen wewnętrzny o pokaźnych rozmiarach. Każdy element jest tu częścią większej całości. To filozofia regeneracji ciała i ducha.

Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska
Fot. Ewelina Służalska

Urlop, który zostaje na dłużej

Koncentrujemy się na budowaniu trwałych nawyków, które zostają z gośćmi długo po opuszczeniu hotelu” – mówi Tworek. I rzeczywiście, pobyt tutaj to coś więcej niż urlop. To doświadczenie, które inspiruje do zmian, pokazuje nowe podejście do dbania o siebie i przypomina, że wellness nie jest chwilową modą, a sposobem na życie.

Nowa strefa z basenem infinity już przyjmuje pierwszych gości. A ci, którzy mieli okazję jej doświadczyć, są zgodni. Tego miejsca nie da się opowiedzieć, trzeba je poczuć. Bo są doznania, które zostają w pamięci na zawsze.

Fot. Ewelina Służalska
Mat. prasowe

Materiał promocyjny hotelu Bristol Art & Medical SPA