Nie ścierają się, nie brudzą ubrań i wyglądają świeżo do wieczora – najlepsze trwałe podkłady na jesień i zimę

Nowoczesne podkłady potrafią naprawdę zaskoczyć – są ultratrwałe, a przy tym lekkie. Pozwalają perfekcyjnie wygładzić cerę i ujednolicić jej koloryt bez efektu maski. Na szczęście dawno minęły czasy, w których makijaż typu „long lasting“ oznaczał ciężką, matową warstwę, która odcinała się od szyi i dekoltu.

Dzisiejsze formuły są pełne pielęgnujących składników, dopasowują się do cery i wytrzymują wszystko – od wysokich temperatur w ogrzewanych pomieszczeniach po golf zakładany przez głowę. Sama najczęściej sięgam po nie właśnie zimą, gdy zależy mi na nienagannym wyglądzie przez cały dzień, a nie chcę się stresować śladami makijażu na ubraniu.

Tańsze podkłady, które pozostają na skórze godzinami

Nie ścierają się przy dotyku, nie zostawiają śladów na ubraniach, wyglądają świeżo nawet po kilkunastu godzinach, a do tego nie kosztują fortuny. Oto podkłady, które zdały test trwałości w biurze, na lunchu i podczas najbardziej szalonych wieczornych imprez.

Długotrwały podkład do twarzy Super Stay Lumi Matte Foundation Maybelline New York

Oto przykład tego, że trwałość i naturalny efekt mogą iść w parze. Tne podkład utrzymuje się na skórze godzinami, nie ściera się i nie wymaga poprawek w ciągu dnia, a przy tym pozostawia cerę gładką i promienną. Ma matowe wykończenie z delikatnym glow – twarz wygląda dzięki temu superświeżo. Duży plus ode mnie za krycie przebarwień.

Długotrwały podkład L'Oreal Paris Infaillible 32H Fresh Wear Foundation

Oto podkład, który jest w stanie znieść wiele: deszcz, pot, długie godziny poza domem, bezustanne ocieranie się o wełniany szalik. Zapewnia pełne krycie, ale jest przy tym lekki. Formuła wzbogacona o witaminę C działa antyoksydacyjnie, a filtr SPF25 chroni cerę przed słońcem. Przy umiejętnym rozblendowaniu zwilżoną gąbeczką daje efekt „bluru“ jak w filtrze na Instagramie.

Podkłady z wyższej półki, które nie wycierają się po 3 godzinach

Luksusowe i trwałe, ale niemal niewyczuwalne na skórze – te formuły wytrzymują cały dzień bez poprawek i bez efektu ciężkiej, kryjącej warstwy. Nie ścierają się przy zakładaniu swetra, nie znikają z nosa po kilku godzinach i zachowują świeży wygląd od poranka do wieczora. Moim zdaniem są warte swojej ceny!

Lekki podkład kryjący Teint Idole Ultra Wear 24h Lancome

Ten produkt od lat uchodzi za ikonę trwałości, a niedawno pojawił się na rynku w nowej, ulepszonej wersji. Utrzymuje się na skórze nawet przez 24 godziny, nie ściera się i nie wymaga ciągłych poprawek. Dzięki technologii Airwear™ pozwala skórze oddychać, a zawartość kwasu hialuronowego i serum pielęgnacyjnego (jego go aż 81% w składzie!) sprawia, że cera jest nawilżona i gładka przez cały dzień. Dodatkowy bonus? Filtr SPF35 i antyoksydanty. Ekstra, że dostępny jest w aż 45 różnych odcieniach.

Trwały podkład do twarzy Double Wear Stay-in-Place Estee Lauder

Klasyk, który od lat nie schodzi z list bestsellerów i który zasłużył sobie na miano Kosmetyku Wszech Czasów na Wizażu. Pozostaje nienaruszony niezależnie od pogody czy tempa dnia. Deklarowana trwałość? Aż do 15 godzin. Ma półmatowe wykończenie i umożliwia stopniowanie krycia – to fajne rozwiązanie, bo można z jego pomocą zrobić lżejszy makeup na co dzień i dopracowany na wielkie wyjście. Osobiście kocham go za efekt perfekcyjnej skóry bez filtra.