Silversi kto to? „Usłyszałem, że mam nie ten PESEL. Przecież się nie odmłodzę!”
Kim są silversi i czy rzeczywiście mają problem ze znalezieniem pracy? Rynek pracy dynamicznie się zmienia, a dojrzałość przestaje być przeszkodą. Zobacz, jak wygląda rzeczywistość zatrudnienia osób po 50. roku życia i dlaczego warto ich mieć w zespole.

- ELLE
Spis treści
- Silversi kto to – definicja, liczby i znaczenie na rynku pracy
- Praca po 50-tce – dlaczego kandydaci nadal czują się pomijani?
- Mity o silversach: jak stereotypy psują szanse na zatrudnienie?
- Dojrzałość zawodowa w nowym świetle – jak się odnaleźć na rynku?
- Silversi w zespole – koszt czy inwestycja?
Silversi kto to – definicja, liczby i znaczenie na rynku pracy
Silversi to osoby określane jako dojrzali kandydaci – w zależności od źródła, za silversa uważa się osobę powyżej 45., 50. lub 55. roku życia. Według Głównego Urzędu Statystycznego ponad 10 milionów Polaków mieści się w przedziale wiekowym 45–65 lat. W 2020 r. w Polsce zatrudnienie wśród osób w wieku 55–64 wyniosło 51,8 proc., podczas gdy średnia unijna to 59,6 proc.
Mimo że Polska wypada na tle Europy słabo (28. miejsce), poziom zatrudnienia osób 50+ wzrósł w kraju o 17,7 proc. w ciągu dekady i nadal rośnie. Skąd zatem przekonanie, że po 50-tce szanse na zatrudnienie są niskie? Źródła tej narracji sięgają przemian społeczno-gospodarczych po 1990 roku, kiedy to pojawił się stereotyp, że „starsi zabierają pracę młodym”.
Praca po 50-tce – dlaczego kandydaci nadal czują się pomijani?
Wielu kandydatów po 50. roku życia deklaruje, że obawia się reakcji rekruterów. Padają komentarze typu: „mam nie ten PESEL”, „boję się, że mój wiek mnie dyskwalifikuje”. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. W badaniu Work Service z 2017 r. aż 63 proc. pracodawców zatrudniało osoby 50+, a 26,7 proc. deklarowało chęć ich zatrudnienia w najbliższym czasie.
Spadek liczby osób w wieku produkcyjnym i odpływ pracowników za granicę sprawiają, że dojrzałe kadry stają się coraz cenniejsze. Barierą może być brak znajomości nowoczesnych narzędzi rekrutacyjnych – ale to nie kwestia wieku, tylko dostosowania do nowych realiów.
Mity o silversach: jak stereotypy psują szanse na zatrudnienie?
- „Szukamy młodego, dynamicznego zespołu” – nieprawda, wielu pracodawców docenia stabilność i doświadczenie starszych pracowników.
- „Nie nadążają za technologią” – osoby 50+ to najszybciej rosnąca grupa użytkowników Internetu.
- „Są mniej produktywni” – badania niemieckie i szwedzkie pokazują, że produktywność rośnie wraz ze stażem, aż do emerytury.
- „Kosztowni i nieopłacalni” – starsi rzadziej zmieniają pracę, co obniża koszty rotacji.
- „Nie warto ich szkolić” – przeciwnie, rozwój tych pracowników przynosi trwałe korzyści dla firmy.
Dojrzałość zawodowa w nowym świetle – jak się odnaleźć na rynku?
Dziś skuteczny kandydat – niezależnie od wieku – powinien:
- Zdefiniować swój cel zawodowy.
- Określić własne USP (Unique Selling Proposition).
- Mieć CV dostosowane do systemów ATS.
- Zoptymalizować swój profil na LinkedIn.
- Korzystać z różnych kanałów: bezpośrednie aplikacje, networking, headhunterzy i ogłoszenia.
Rynek wymaga nie tylko wiedzy, ale i umiejętności autoprezentacji. Dojrzały kandydat z bogatym doświadczeniem może być ogromną wartością, ale musi pokazać to już na etapie aplikacji.
Silversi w zespole – koszt czy inwestycja?
Wielopokoleniowe zespoły to dziś rzeczywistość. Zarządzanie różnorodnością wymaga znajomości motywatorów różnych generacji:
- Baby Boomers (1946–1964) – lojalność, stabilność, doświadczenie.
- Pokolenie X (1965–1979) – kompetencje interpersonalne, identyfikacja z firmą.
- Millenialsi (1980–1996) – rozwój, work-life balance.
- Generacja Z (po 1996) – technologia, samodzielność, zmienność.
Odpowiednie zarządzanie tą mieszanką pokoleń przynosi realne zyski i przewagę konkurencyjną. Silversi nie są obciążeniem – są odpowiedzią na współczesne wyzwania rynku pracy.

