Jeśli czujesz się nieswojo – to przez księżyc. Majowa Pełnia w Skorpionie rozgrzebuje stare rany i wyciąga prawdę na wierzch
Pełnia Księżyca w Skorpionie 13 maja przynosi intensywne emocje, wewnętrzne rozterki i potrzebę wycofania się w cień.

- ELLE
Pełnia Księżyca 12 majawypada w znaku Skorpiona – jednym z najbardziej złożonych i emocjonalnie intensywnych znaków zodiaku. Co więcej, to tzw. mikropełnia, bo Księżyc znajduje się w najdalszym punkcie swojej orbity. Będzie wyglądać na mniejszy, ale nie daj się zwieść pozorom – jego wpływ może być większy niż kiedykolwiek.
Skorpion to żywioł wody, choć często nie zdradza emocji na zewnątrz. Chłodny, zdystansowany, skupiony – a pod powierzchnią gotuje się od emocji, które trudno nazwać. Podczas tej pełni nie będziemy mieć ochoty dzielić się uczuciami. Raczej przyjdzie potrzeba wycofania się, analizowania, grzebania w sobie. Nawet jeśli z pozoru wszystko wygląda normalnie, w środku może trwać cicha walka – o sens, o zamknięcie, o prawdę.
To moment, w którym powierzchowność męczy. Małe gadki o pogodzie, imprezy z przymusu, scrollowanie feedu bez celu – wszystko to może wydawać się puste. Skorpion chce głębi. Chce wiedzieć, co kryje się pod maską – twoją i cudzą.
Gdy Mars i Merkury utrudniają komunikację, a Neptun zaprasza do świata fantazji
Układ planet nie ułatwia nam zadania. Kwadratura Marsa z Merkurym może sprawić, że trudno będzie wyrazić to, co czujemy – słowa będą zawodne, frustracja gotowa wybuchnąć. Szczególnie odczują to osoby z silnym wpływem Panny i Barana. Rozmowy mogą kończyć się nieporozumieniami, nawet jeśli intencje były dobre.
Dlatego warto szukać innych form ekspresji. Napisz do przyjaciółki zamiast dzwonić. Prowadź dziennik. Albo po prostu pozwól sobie nie mówić nic – ale zauważ, co czujesz.
Z drugiej strony, trygon Księżyca z Neptunem tworzy miękką, marzycielską aurę. Fantazje będą wyraziste jak film w jakości HD. To idealny czas, by zanurzyć się w książce fantasy, obejrzeć surrealistyczny film, albo po prostu pomarzyć o lepszej wersji swojego życia. To nie ucieczka – to regeneracja.
Jak przeżyć pełnię w Skorpionie i nie zwariować?
To nie jest pełnia do działania. To pełnia do czucia. Daj sobie przyzwolenie na spowolnienie, na introspekcję. Zrób coś tylko dla siebie – nawet jeśli to będzie „nicnierobienie”. Zaszyj się w swoim świecie, nie tłumacz się nikomu.
I pamiętaj: emocje nie są oznaką słabości. One są bramą do transformacji.