Wciągający polski film o krakowskim raperze na Netflix. Życie poza prawem zamienił na scenę
„Freestyle” to polska produkcja, która właśnie zadebiutowała na Netflixie. Film opowiada historię Diego, młodego rapera, który po odwyku stara się odbudować swoje życie i skupić na muzyce. Niestety, brakuje mu pieniędzy, by dokończyć nagranie płyty. W tym momencie pojawia się ryzykowna okazja, która odmieni jego życie.

- ELLE
Maciej Musiałowski w roli głównej – Diego walczy o swoją płytę
W roli głównej zobaczymy Macieja Musiałowskiego, który wciela się w postać Diega – młodego rapera, który po odwyku pragnie skupić się na muzyce. Zawodowy raper, niebędący obcym w świecie trudnych wyborów, staje przed ogromnym wyzwaniem. Jego marzenie o wydaniu płyty staje pod znakiem zapytania, ponieważ nie ma wystarczających funduszy na ukończenie nagrań. Diego i jego kumpel Mąka (Michał Sikorski) decydują się na ryzykowną akcję, aby zarobić pieniądze. To początek drogi, która doprowadzi ich do niebezpiecznych sytuacji.
Świat rapu i niebezpieczne decyzje – fabuła filmu „Freestyle”
Film zaczyna się od chwili, gdy Diego stara się wyjść z przeszłości. Chłopak po odwyku chce zacząć nowe życie, a jedyną rzeczą, która go pociąga, jest muzyka. Jednak braki finansowe utrudniają realizację jego marzenia. Diego musi zmierzyć się z rzeczywistością, której nie zna, gdyż jest zmuszony wziąć udział w ryzykownych działaniach. Dodatkowo jego życie osobiste komplikuje się, gdy potajemnie spotyka się z dziewczyną swojego rywala, co prowadzi do kolejnych kłopotów.
„Freestyle” jest pełen dynamicznej akcji, która prowadzi nas przez zakamarki Krakowa, a nie tylko. Zaczynając od sesji nagraniowych, Diego staje przed szeregiem trudnych wyborów. Akcja filmu rozwija się w szybkim tempie, co zapewnia widzowi wrażenie ciągłej adrenaliny. Jednak, jak to w życiu bywa, każde działanie niesie za sobą konsekwencje.
Czym film Bochniaka przyciąga, a gdzie zawodzi?
„Freestyle” ma kilka mocnych stron, które przyciągają uwagę. Z pewnością należy do nich świetna obsada. Maciej Musiałowski jako Diego prezentuje się bardzo przekonująco, pokazując rozterki bohatera. Jego występ trzyma w napięciu i daje filmowi autentyczności. Michał Sikorski jako Mąka również wypada bardzo dobrze, przyciągając wzrok widza swoją charyzmą.
W filmie nie brakuje napięcia, a postacie są dobrze nakreślone, szczególnie Diego, którego zagrany przez Musiałowskiego w pełni charakterny występ daje filmowi energię. Jednak mimo dobrej gry aktorskiej, fabuła cierpi z powodu niektórych stereotypów, zbyt dużej ilości slangu i żargonu, które mogą wydawać się przejaskrawione.
„Freestyle” mierzy się z kilkoma problemami – mimo że film ma solidne zdjęcia i udźwiękowienie, nie zawsze udaje się wiernie oddać realia gangsterki i dilerki. W niektórych scenach brutalność jest pokazana dobrze, ale inne wydają się zbyt wyidealizowane. Choć film z pewnością wciąga, ma swoje wady, przez które może nie trafić do każdego widza. Zdecydowanie warto obejrzeć go z dystansem – to kino, które może podobać się, ale nie wszystkim.

