Ten thriller na HBO Max przenosi do mrocznego Londynu lat 60. Hipnotyzująca atmosfera wciąga od pierwszych minut
„Ostatnia noc w Soho” to thriller psychologiczny w reżyserii Edgara Wrighta, który już teraz dostępny jest na HBO Max. Film przenosi widzów do mrocznego Londynu lat 60., gdzie granice między rzeczywistością a iluzją zaczynają się zacierać.

- ELLE
Spis treści
Fabuła „Ostatniej nocy w Soho”
„Ostatnia noc w Soho” to najnowsze dzieło Edgara Wrighta, które łączy elementy thrillera psychologicznego i kryminału, przenosząc widza w mroczny świat Londynu lat 60. ubiegłego wieku. Bohaterką filmu jest Eloise, młoda dziewczyna, która przenosi się do Londynu w celu realizacji marzenia o karierze projektantki mody. Jednak życie w wielkim mieście nie jest takie, jakiego się spodziewała.
Film łączy w sobie wielkie nazwiska. Thomasin McKenzie jako Eloise, Anya Taylor-Joy w roli Sandie, oraz Matt Smith i Terence Stamp to tylko niektóre z gwiazd, które wprowadzą widzów w tajemniczy świat filmu. Aktorzy nadają postaciom głębię, której potrzebuje każda opowieść, w której przeszłość zaczyna wkraczać w rzeczywistość.
Muzyka i stylizacja lat 60.
Muzyka odgrywa kluczową rolę w filmie, tworząc niezapomniany klimat lat 60. Kultowe piosenki, takie jak “Downtown” Petuli Clark, zyskują nowe życie dzięki wyjątkowej interpretacji Anyi Taylor-Joy. Film ożywia epokę, w której neonowe światła Londynu stanowią tło dla rozgrywających się wydarzeń.
„Ostatnia noc w Soho” teraz na HBO Max
„Ostatnia noc w Soho” to film, który zabiera widza w podróż pełną tajemnic, zaskakujących zwrotów akcji i wyjątkowej atmosfery. Film jest teraz dostępny na HBO Max, co daje możliwość obejrzenia tej wciągającej produkcji w zaciszu własnego domu. Jeśli jesteś fanem thrillerów psychologicznych, to jest to tytuł, którego nie możesz przegapić.
Recenzje użytkowników filmweb.pl:
Jakby ktoś skrzyżował "Wstręt" z "O północy w Paryżu". Jak to jest nakręcone!
Musicalowo-horrorowy przekładaniec z modą i metoo w tle. Rozwiązanie zagadki trąci Agatą Christie, ale jest nerw i rytm.
Wright jest lepszy z filmu na film. A to znaczy, że jest naprawdę bardzo, bardzo dobry. To dla mnie wzorcowy horror, piękny i straszny zarazem. I jak zagrany!

