Ten mroczny thriller z Benicio del Toro, to idealny wybór na jesień na Netflix. Tu wszyscy mają coś do ukrycia
Mroczny, pełen zwrotów akcji thriller „Reptile” to idealna propozycja na jesienne wieczory na Netflix. Benicio del Toro wciela się w detektywa prowadzącego śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa, gdzie każdy jest podejrzany, a prawda okazuje się bardziej niebezpieczna niż kłamstwo.

- ELLE
Jesień to czas, kiedy najchętniej sięgamy po duszne thrillery kryminalne. Jednym z tych, które idealnie pasują do nastroju długich wieczorów, jest „Gad” – produkcja Netflixa z Benicio del Toro w roli charyzmatycznego detektywa. To film, w którym każdy jest podejrzany, a prawda okazuje się bardziej niebezpieczna niż kłamstwo.
Brutalne morderstwo, które zmienia wszystko
Historia zaczyna się od zbrodni: młoda kobieta, Summer (Matilda Lutz), zostaje znaleziona martwa w luksusowej posiadłości. Została zadźgana 33 razy, a na jej dłoniach znaleziono ślady ugryzień. Każdy szczegół prowadzi w inną stronę, a lista podejrzanych rośnie z każdą minutą.
Wszyscy mają coś do ukrycia
Czy winny jest chłopak ofiary – elegancki, lecz podejrzany pośrednik nieruchomości Will Grady (Justin Timberlake)? A może jej były partner, drobny przestępca? Albo outsider o niepokojącym spojrzeniu (Michael Carmen Pitt)?
Głównym tropicielem prawdy jest detektyw Tom Nichols (Benicio del Toro), ale nawet on ma tajemnice, które każą zastanawiać się, czy na pewno stoi po właściwej stronie.
Film oferuje mocną obsadę: obok del Toro i Timberlake’a występują Alicia Silverstone, Eric Bogosian, Frances Fisher, Domenick Lombardozzi, Ato Essandoh i Karl Glusman. Całość wyreżyserował Grant Singer, który nadał opowieści mroczny, niepokojący klimat.
Thriller, który wciąga
„Gad” gra na emocjach widza: pełno tu złowieszczej muzyki, powolnych spojrzeń i sugestii, że każdy może być winny. To thriller z duszną atmosferą i zwrotami akcji, które sprawiają, że trudno oderwać się od ekranu.
Ponure zdjęcia, chłodny klimat i napięcie budowane w każdej scenie sprawiają, że „Gad” doskonale wpisuje się w aurę jesieni. To film na wieczór, kiedy za oknem pada deszcz, a ty chcesz zanurzyć się w pełną niepokoju historię, w której nic nie jest takie, jak się wydaje.

