Reklama

Od 24 lipca na Netfliksie możemy oglądać „Zwykłą kobietę”. Indonezyjska produkcja śledzi losy 36-letniej kobiety, która zaczyna się buntować wobec idealnego na pierwszy rzut oka życia. Złota klatka, utrata autonomii i rosnąca potrzeba przejęcia kontroli nad otaczającą nas rzeczywistością – szczególnie wśród kobiet – to ostatnio coraz częściej poruszany motyw przez reżyserów. Wystarczy przypomnieć sobie „Niedosyt” z Haley Bennett, film, w którym spodziewająca się dziecka gospodyni domowa, żona apodyktycznego mężczyzny zaczyna połykać niebezpieczne przedmioty. Do podobnych tytułów możemy zaliczyć „Men” Alexandra Garlanda czy południowokoreański „Sleep” o niebezpiecznym lunatykowaniu męża. „Zwykłą kobietę” z pozornie bajkowego życia wyrywa tajemnicza choroba.

„Zwykła kobieta” – thriller psychologiczny o rozpadzie pozornie idealnego życia

Gdy poznajemy bohaterkę „Zwykłej kobiety”, wydaje nam się, że prowadzi idealne życie. Milla należy do elity społecznej, dlatego głównie spędza czas na spotkaniach towarzyskich i rozmowach z innymi żonami oraz rodziną. Mieszka w luksusowej posiadłości i otaczają ją drogie meble. Wygląda na to, że 36-latka jest spełniona.

„Zwykła kobieta” – dramat psychologiczny z Indonezji, który rozsadza duszę. Netflix już udostępnił
Netflix

W pewnym momencie pozory zaczynają jednak pękać. Milla z coraz większym niepokojem obserwuje zmiany w swoim ciele. Nawiedzają ją przerażające koszmary, miewa omamy i napady bólu. Kobieta sądzi, że zapadła na tajemniczą chorobę. Lekarze są bezradni, a bliscy z niedowierzaniem słuchają narzekań 36-latki. W końcu bohaterka „Zwykłej kobiety” wykonuje zamach na dotychczasowe życie i zaczyna kwestionować to, co inni uważają za normalne.

W „Zwykłej kobiecie” Lucky Kuswandi śledzi rozpad psychiczny i fizyczny. Bada naturę chronicznego bólu i autoimmunologicznych chorób. Przy okazji reżyser zastanawia się, czy za pewne przypadłości odpowiada umysł, ciało, a może system, który narzuca na nas mnóstwo ram i nie zawsze jesteśmy w stanie się w nich zmieścić.

Jeśli jesteście fanami podobnych historii, koniecznie sprawdźcie 15 najlepszych thrillerów dostępnych na Netfliksie.

„Zwykła kobieta” – dramat psychologiczny z Indonezji, który rozsadza duszę. Netflix już udostępnił
Netflix

„Zwykła kobieta” – thriller Netfliksa warto zobaczyć dla głównej roli Marissy Anity

Gwiazdą „Zwykłej kobiety” jest Marissa Anita, która wciela się w chorującą Millę. Jej bohaterka walczy nie tylko z objawami tajemniczej choroby, ale również niezrozumieniem, a nawet odrzuceniem bliskiego otoczenia. Dlatego wreszcie 36-latka postanawia odwrócić się od na pierwszy rzut oka poukładanego życia i stać się zupełnie inną, nową osobą.

„Zwykła kobieta” – dramat psychologiczny z Indonezji, który rozsadza duszę. Netflix już udostępnił
Netflix

Poszukując tożsamości postaci, Marrisa Anita gra w „Zwykłej kobiecie” oszczędnie. Często milczy, ale tym umie wyrazić znacznie więcej niż za pomocą krzyku czy intensywnych gestów. Stopniowo buduje napięcie aż do wielkiego finału.

Film „Zwykła kobieta” obejrzycie na Netfliksie. Natomiast jeśli lubicie podobną tematykę, sprawdźcie filmy psychologiczne, które trzeba zobaczyć.

Reklama
Reklama
Reklama