Ten flamandzki kryminał o seryjnym mordercy na Netflix wbija w fotel. Motywem przewodnim jest Dekalog
„13 przykazań” to 13-odcinkowy flamandzki thriller kryminalny, który śledzi działania tajemniczego sprawcy karzącego grzeszników według Dziesięciu Przykazań.

- ELLE
„13 przykazań” to tylko jeden z przykładów rosnącej popularności belgijskich seriali kryminalnych, które zyskują uznanie poza granicami kraju. Produkcje takie jak „Salamander”, „Tabula Rasa” czy „Professor T.” przyciągają widzów dzięki oryginalnemu podejściu do klasycznych motywów, surowemu realizmowi i mrocznemu klimatowi. Belgijscy twórcy coraz częściej stawiają na psychologiczne pogłębienie postaci i lokalny kontekst, co pozwala wyróżnić ich produkcje na tle bardziej komercyjnych propozycji z USA czy Wielkiej Brytanii. W efekcie flamandzkie thrillery stają się mocnym punktem europejskiej sceny serialowej.
O czym jest serial „13 przykazań”?
„13 przykazań” („13 Geboden”) to mroczny i realistyczny kryminał z Belgii. Fabuła koncentruje się na serii brutalnych przestępstw, których motywem przewodnim jest Dziesięć Przykazań. Tytułowa trzynastka pojawia się jako zagadka, której znaczenie odkrywa się dopiero z czasem.
Akcja rozpoczyna się od morderstwa młodej kobiety, a następnie serii napaści i aktów przemocy, których ofiary – jak się okazuje – wcześniej złamały jedno z przykazań biblijnych. Śledczy otrzymują tajemnicze wiadomości i zdjęcia potencjalnych przyszłych ofiar. Sprawca, znany jako „Moses”, postanawia sam wymierzać sprawiedliwość i „przywrócić moralność” społeczeństwu.
Peter i Vicky – duet śledczych z przeszłością
Głównymi bohaterami serialu są Peter Devriendt (Dirk van Dijck) oraz Vicky Degraeve (Marie Vinck). Peter to doświadczony policjant z Federalnej Policji Kryminalnej, który przygotowuje się do emerytury. Vicky – młoda detektyw z jednostki specjalnej – dołącza do zespołu w wyniku własnych życiowych problemów.
Oboje niosą ze sobą bagaż doświadczeń, które wpływają na przebieg śledztwa. Partnerstwo tej dwójki budowane jest w cieniu osobistych traum i moralnych dylematów, a ich relacja stanowi jeden z centralnych elementów fabuły.
Moses i Dziesięć Przykazań – zbrodnia jako kara
Tożsamość sprawcy pozostaje tajemnicą aż do samego końca. Moses nie tylko pozostaje poza zasięgiem organów ścigania, ale zyskuje też poparcie części społeczeństwa. W miarę rozwoju akcji, opinia publiczna zaczyna sympatyzować z jego metodami, co dodatkowo komplikuje pracę policji.
Moses działa metodycznie – każda zbrodnia jest zapowiedzią kolejnej. Media zaczynają śledzić jego działania, a napięcie rośnie z każdą kolejną zbrodnią. Policja próbuje zidentyfikować sprawcę zanim popełni trzynaste przestępstwo.

