Ten film z Magdaleną Lamparską był światowym hitem Netflixa. Krytycy go nie cierpią
„Poskromienie złośnicy” to polska komedia romantyczna na Netflixie, która szybko zdobyła ogromną popularność. Niestety, krytycy twierdzą, że film trochę utknął w starych schematach i serwuje nam trochę zbyt wiele seksistowskich stereotypów.

- ELLE
Polska jest obecnie jednym z najważniejszych rynków Netfliksa w Europie, obok Niemiec, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Wiele rodzimych tytułów stało się międzynarodowymi hitami. Wszyscy pamiętamy przebój "Skołowani" z Agnieszką Grochowską albo "Podatek od miłości". Jednym z hitów była też komedia romantyczna „Poskromienie złośnicy”. W 2024 roku szybko zdobyła popularność i zajęła pierwsze miejsce w zestawieniu najchętniej oglądanych produkcji. Film w reżyserii Anny Wieczur-Bluszcz, znanej m.in. z „Być jak Kazimierz Deyna”, opowiada historię naukowczyni Kasi, która po nieudanym związku w Ameryce wraca na rodzinne Podhale, by zacząć wszystko od nowa.
„Poskromienie złośnicy” - miłość na Podhalu
Kasia musi zmierzyć się z pomysłami swojego przebiegłego brata Jędrzeja, który próbuje namówić ją do sprzedaży ziemi. W tym celu zatrudnia przystojnego nieznajomego, co prowadzi do wielu zabawnych i romantycznych sytuacji. W głównych rolach występują Magdalena Lamparska, Tomasz Sapryk oraz Mikołaj Roznerski. W obsadzie znalazły się także takie gwiazdy jak Piotr Cyrwus, Dorota Stalińska, Sławomir Zapała, Dorota Landowska, Elżbieta Trzaskoś i Magdalena Schejbal. Scenariusz napisali Hanna Węsierska („Mayday”) i Wojciech Saramonowicz („Komisarz Alex”).
Krytycy miażdżą, widzowie oglądają
Krytycy filmowi nie byli jednak zbyt łaskawi dla komedii. W wielu recenzjach przewijało się przekonanie, że „Poskromienie złośnicy” to kolejny wtórny polski film od Netfliksa, który bardziej męczy niż bawi, a piękne krajobrazy Podhala marnują się na ekranie przez niewyszukane poczucie humoru i stereotypowe przedstawienie lokalnej kultury.
Recenzent naekranie.pl ocenia film na 3/10, podkreślając brak chemii między głównymi bohaterami oraz wymuszony humor. Zauważa jednak, że produkcja skutecznie promuje piękno Tatr i kulturę góralską.
Kulturalne Media również krytykują film, wskazując na przewidywalność fabuły i brak oryginalności. Mimo to, zauważają, że dla fanów gatunku może to być lekka rozrywka.
Filmweb przyznaje produkcji ocenę 4,3/10, co sugeruje, że nie spełnia ona oczekiwań wielu widzów.