Ten dramat na Netflix to 100% subtelnego, brytyjskiego kina. Urzeka widzów jak żaden inny film
„Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek” to opowieść o sile literatury, przyjaźni i przetrwaniu w trudnych czasach. Sprawdziłyśmy, dlaczego ten film zachwyca widzów na całym świecie.

W czasach, gdy platformy streamingowe zalewają nas setkami nowych produkcji, niełatwo trafić na prawdziwą filmową perełkę. Wśród popularnych tytułów często umykają te, które zasługują na szczególną uwagę – subtelne, poruszające historie pozostające w sercu na długo po zakończeniu seansu. Jednym z takich tytułów jest „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”. Choć jego premiera miała miejsce w 2018 roku, dla wielu wciąż pozostaje nieodkrytym klejnotem w katalogu Netflixa. Ten melodramat oparty na bestsellerowej powieści Mary Ann Shaffer i Annie Barrows oferuje wszystko, co najlepsze w kinie – wzruszenie, piękne krajobrazy, głębię emocjonalną i doskonałą grę aktorską.
W tym artykule:
- O czym opowiada melodramat „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”?
- Obsada filmu „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”
- Opinie widzów o dramacie dostępnym na Netflix
O czym opowiada melodramat „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”?
Akcja „Stowarzyszenia miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek” rozgrywa się w 1946 roku. Główna bohaterka, Juliet Ashton, to młoda pisarka z Londynu, która po zakończeniu II wojny światowej szuka inspiracji do nowej książki. Niespodziewanie otrzymuje list od Dawseya Adamsa, mieszkańca wyspy Guernsey. W korespondencji wspomina o niezwykłym stowarzyszeniu, które narodziło się w dramatycznych okolicznościach – podczas okupacji wyspy przez wojska niemieckie.
Zaintrygowana Juliet decyduje się odwiedzić Guernsey. Na miejscu spotyka członków stowarzyszenia i stopniowo odkrywa, że za literackimi wieczorkami kryje się coś znacznie głębszego – historia traumy, przetrwania i miłości. W miarę jak pisarka poznaje sekrety mieszkańców, zacieśniają się jej relacje z wyspiarską społecznością, a jej życie nieodwracalnie się zmienia.
Warto wspomnieć, że historia opowiedziana w filmie została oparta na powieści Mary Ann Shaffer i Annie Barrows, która w podobny sposób poruszyła czytelników.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Obsada filmu „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”
W roli Juliet Ashton występuje Lily James, znana m.in. z produkcji „Downton Abbey” oraz „Mamma Mia! Here We Go Again”. Towarzyszy jej Michiel Huisman jako Dawsey Adams – mężczyzna, który pierwszy skontaktował się z Juliet i wprowadza ją w świat Guernsey.
Na ekranie pojawiają się także:
Penelope Wilton jako Amelia Maugery – współzałożycielka stowarzyszenia, silna i pełna godności kobieta.
Jessica Brown Findlay jako Elizabeth McKenna – postać o dużym znaczeniu dla historii stowarzyszenia.
Tom Courtenay jako Eben Ramsey – starszy mieszkaniec wyspy.
Katherine Parkinson jako Isola Pribby – ekscentryczna i pełna pasji członkini grupy.
Kit Connor jako Eli Ramsey – pojawia się w epizodycznej roli.
Chociaż akcja toczy się na malowniczej wyspie Guernsey, zdjęcia do filmu realizowano w Anglii. Wykorzystano lokalizacje w hrabstwie Devon, takie jak Clovelly, Bideford, Hartland Abbey oraz plaża Saunton Sands. Część scen nakręcono także w porcie w Bristolu.
Opinie widzów o dramacie dostępnym na Netflix
„Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek” to dramat, który porusza serca widzów subtelną, ale mocną narracją. Nie jest to typowy melodramat – zamiast tanich emocji oferuje głębokie spojrzenie na to, jak literatura może jednoczyć ludzi w obliczu cierpienia.
„Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek” cieszy się uznaniem widzów. Jeden z internautów przyznał, że natknął się na tę produkcję, przeglądając angielskie filmy oparte na książkach – i określił ją jako „prawdziwą perełkę”. Inny widz podkreśla, że to „idealna propozycja dla tych, którzy mają ochotę na wzruszający i romantyczny dramat”. Takie głosy pokazują, że choć produkcja nie zdobyła ogromnej popularności, zyskała serca tych, którzy dali mu szansę. Ich rekomendacje potwierdzają, że mamy do czynienia z dziełem, które zdecydowanie warto odkryć.
Ja daję tej produkcji ocenę 10/10! Warto jednak obejrzeć „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek” na Netflix i wyrobić sobie własne zdanie.


