Reklama

O czym jest film „O wszystko zadbam”?

„O wszystko zadbam” to czarna komedia, która zdobyła ogromną popularność tuż po premierze na platformie Netflix. Film w reżyserii J Blakesona przedstawia historię Marli Grayson – nieskazitelnie wyglądającej opiekunki prawnej, która pod płaszczykiem prawa dopuszcza się przestępczych działań. Wraz ze swoją partnerką życiową i biznesową Fran, Marla przejmuje majątki starszych osób, których domy i oszczędności stają się celem wyrafinowanego oszustwa.

Bohaterki trafiają jednak na wyjątkowy przypadek – Jennifer Peterson, z pozoru bezbronna emerytka, skrywa bowiem tajemnice i powiązania z niebezpiecznym światem przestępczym. Gdy do akcji wkracza wpływowy przyjaciel Jennifer, grany przez Petera Dinklage’a, rozpoczyna się walka o kontrolę i ujawnienie prawdy.

Obsada i twórcy filmu

Film został stworzony na podstawie autorskiego scenariusza J Blakesona. To nie jest adaptacja książki ani oparte na literaturze dzieło, lecz oryginalna koncepcja reżysera. W główną rolę wciela się Rosamund Pike – znana z filmów „Zaginiona dziewczyna” i „Duma i uprzedzenie”– która za swoją kreację otrzymała Złoty Glob dla najlepszej aktorki w komedii lub musicalu. Aktorka przyznała, że musiała głęboko zanurzyć się w postać Marli, by zrozumieć jej żądzę władzy i bogactwa, mimo że te wartości są jej osobiście obce.

W filmie występują Eiza González jako Fran, Dianne Wiest jako Jennifer Peterson, a także Peter Dinklage, Isiah Whitlock Jr., Macon Blair, Alicia Witt i inni. Producentami filmu są Teddy Schwarzman, Ben Stillman, Michael Heimler oraz sam reżyser – J Blakeson. Produkcja wyróżnia się intensywną narracją i klimatem, który łączy czarną komedię z dramatem sądowym i thrillerem.

Gdzie obejrzeć film „O wszystko zadbam”?

Film „O wszystko zadbam” miał premierę na Netflixie 19 lutego 2021 roku i jest dostępny w polskiej wersji językowej. Już dzień po premierze znalazł się na pierwszym miejscu w TOP10 najchętniej oglądanych filmów platformy. Dzięki dostępności na tej platformie film błyskawicznie zdobył szerokie grono widzów i stał się przedmiotem licznych dyskusji na temat granic etyki i moralności w opiece prawnej nad osobami starszymi.

Czy historia Marli Grayson wydarzyła się naprawdę?

Choć historia przedstawiona w filmie jest fikcyjna, inspiracje reżysera mają solidne oparcie w rzeczywistości. J Blakeson przyznał w rozmowie z portalem Collider , że nie opierał fabuły na jednej konkretnej sprawie, ale czerpał z licznych autentycznych przypadków nadużyć wobec osób starszych.

To niestety zdarza się bardzo często. Prawda jest taka, że jest mnóstwo tego typu drapieżników wśród opiekunów, którzy modlą się o bezbronnych, starszych ludzi, by uwięzić ich w tej swojej opiece i po prostu rozerwać ich życie na strzępy. Historie z życia wzięte, które dotyczą tego tematu, są naprawdę wstrząsające i przerażające. Więc tak, to się zdarza.
powiedział reżyser
Reklama
Reklama
Reklama