Ten brytyjski film „cozy crime” szturmem podbił Netflix. Momentalnie znalazł się w TOP3 w Polsce
„Czwartkowy Klub Zbrodni” to nowy film Netfliksa, który połączył kryminał i komedię w stylu „cozy crime”. Zaledwie po premierze trafił do TOP3 najchętniej oglądanych produkcji w Polsce. Choć zachwyca gwiazdorską obsadą i brytyjskim humorem, wzbudził także kontrowersje związane z wątkiem polskim.

Brytyjski film „Czwartkowy Klub Zbrodni” szturmem zdobył serca polskich widzów. Produkcja, która łączy lekki humor z intrygą kryminalną, błyskawicznie wspięła się do czołówki zestawienia TOP na Netflix. Jednak mimo ogromnego sukcesu, premiera nie obyła się bez kontrowersji – szczególnie za sprawą decyzji obsadowej dotyczącej polskiego bohatera. Co sprawiło, że ten „cozy crime” stał się hitem w Polsce?
W tym artykule:
- O czym opowiada „Czwartkowy Klub Zbrodni”?
- Gwiazdorska obsada i kultowy reżyser
- Kontrowersje wokół polskiego wątku w „Czwartkowym Klubie Zbrodni”
O czym opowiada „Czwartkowy Klub Zbrodni”?
„Czwartkowy Klub Zbrodni” to ekranizacja bestsellerowej powieści Richarda Osmana, która zdobyła popularność na całym świecie. Film przedstawia historię czworga emerytów – Elizabeth, Joyce, Ibrahima i Rona mieszkających w spokojnym brytyjskim osiedlu Coopers Chase. Cotygodniowe spotkania poświęcają na analizowanie nierozwiązanych spraw kryminalnych.
Ich życie zmienia się diametralnie, gdy na osiedlu dochodzi do prawdziwego morderstwa. Klub detektywów-amatorów staje przed realnym wyzwaniem. Fabuła łączy kryminalną intrygę z lekkim, brytyjskim humorem i wzruszającą opowieścią o starości, przyjaźni i chęci działania mimo wieku.
Premiera „Czwartkowego klubu zbrodni” na Netflix obyła się 28 sierpnia i w zaledwie kilka dni udało jej się zdobyć serca polskich fanów – obecnie zajmuje miejsce 3. w rankingu najpopularniejszych produkcji w naszym kraju.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Gwiazdorska obsada i kultowy reżyser
Film wyreżyserował Chris Columbus – twórca takich hitów jak „Kevin sam w domu” czy „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”. „Czwartkowy Klub Zbrodni” może się też pochwalić imponującą obsadą.
W głównych rolach wystąpili:
Helen Mirren jako Elizabeth – była agentka brytyjskiego wywiadu
Pierce Brosnan jako Ron – były działacz związkowy
Ben Kingsley jako Ibrahim – psychiatra i głos rozsądku
Celia Imrie jako Joyce – energiczna emerytowana pielęgniarka
Na ekranie pojawiają się również Naomi Ackie, Daniel Mays, Tom Ellis, Jonathan Pryce, David Tennant, Paul Freeman, Geoff Bell, Richard E. Grant oraz Ingrid Oliver.
Kontrowersje wokół polskiego wątku w „Czwartkowym Klubie Zbrodni”
Jednym z wątków „Czwartkowego klubu zbrodni” jest postać Bogdana Jankowskiego – eksperta z okolic Krakowa, którego losy splatają się z brytyjskimi bohaterami. W tę rolę wcielił się brytyjski aktor Henry Lloyd-Hughes, co wywołało falę krytyki.
Scena, w której Bogdan rozmawia z Elizabeth po polsku, wzbudziła kontrowersje. Dyrektorka Polskiego Instytutu Kultury w Londynie, Anna Tryc-Bromley, ostro oceniła decyzję obsadową i zarzuciła twórcom powierzchowne przedstawienie Polaka oraz błędy językowe.
„Najwyższy czas odejść od prezentowania Polaków w tak jednowymiarowy sposób”, stwierdziła w rozmowie z „The Times”. Dodała również, że Helen Mirren mówi po polsku lepiej niż aktor grający Polaka.
Nawet autor powieści Richard Osman odniósł się do sprawy w swoim newsletterze, publikując hasztag #JusticeForBogdan. Na twórców wylała się fala krytyki także w mediach społecznościowych.


