Reklama

Niewierność niejedno ma imię, na co zwraca uwagę reżyserka „Zeszłej nocy”. Jedni szukają skoku w bok, drudzy bliskości emocjonalnej. Znamy osoby, które same rzucają się w romanse, ale i takie, na które spada to zupełnie niespodziewanie. Różne historie zdrad mogliśmy oglądać w takich filmach jak „Fatalne zauroczenie”, „Niemoralna propozycja”, „Małe dzieci” czy „Bliżej”. Motywy niewierności nierzadko są też ważnym elementem w produkcjach kryminalnych, wystarczy przypomnieć sobie głośny serial „Uznany za niewinnego”. Massy Tadiedin stworzyła interesujący obraz młodego małżeństwa, które zostaje wystawione na niełatwą próbę. Jakie są granice zdrady i czy można je łatwo nakreślić?

„Zeszłej nocy” – poruszający film o zdradzie

Akcja „Zeszłej nocy” rozgrywa się wokół młodego małżeństwa dość krótkim stażem. Joanna i Michael znają się od zawsze, ale na ślub zdecydowali się dopiero trzy lata temu. Ona jest pisarką, on robi karierę w biurze deweloperskim. Zamieszkali w luksusowym apartamencie w centrum Nowego Jorku. Wyglądają na idealnie dobraną parę. Są piękni, mają gust. Widać, że nadal są w sobie zakochani. Jednak przed nimi noc, która może zmienić wszystko.

„Zeszłej nocy” – film o zdradzie, po którym trudno wierzyć w miłość i małżeństwo
East News

Michael wyjeżdża w podróż służbową, podczas której towarzyszy mu niezwykle atrakcyjna koleżanka z pracy. Już wcześniej, podczas jednej z imprez Joanna zauważyła, że jej mąż i współpracowniczka lubią ze sobą rozmawiać – nie tylko o pracy. Tymczasem ona niespodziewanie wpada na dawną miłość, mężczyznę, który wciąż jest gdzieś w jej głowie.

Bohaterowie „Zeszłej nocy” w pewnym momencie konfrontują się z pokusą zdrady. Reżyserka zastanawia się, jak blisko granicy niewierności się znajdują, a może ją przekraczają? Czy zdrada to wyłącznie pocałunek czy pójście do łóżka? A może zaczyna się już wcześniej, w trakcie intymnych rozmów, drobnych gestów. I wreszcie – jakie ponosimy koszty niewierności i kto cierpi bardziej?

„Zeszłej nocy” – film o zdradzie, po którym trudno wierzyć w miłość i małżeństwo
East News

„Zeszłej nocy” – dramat o małżeństwie z gwiazdorską obsadą

W „Zeszłej nocy” przyciąga nie tylko historia, ale również gwiazdorska obsada. W rolach głównych występują Keria Knightley („Pokuta”, „Duma i uprzedzenie”), którą znacie z jednej z najpiękniejszych historii o kłamstwie, zdradzie i miłości oraz Sam Worthington („Przełęcz ocalonych”). Na planie towarzyszą im Eva Mendes („Drugie oblicze”), Guillaume Canet („Po prostu razem”) oraz Griffin Dunne („Witaj w klubie”).

„Zeszłej nocy” – film o zdradzie, po którym trudno wierzyć w miłość i małżeństwo
East News

Za reżyserię „Zeszłej nocy” odpowiada Massy Tadjedin, twórczyni scenariusza do głośnego „Obłędu” z Adrienem Brodym, a także „Zakochanego Berlina” i „Leo”. Jeśli lubicie podobną tematykę, powinniście zobaczyć 10 mocnych filmów o miłości, na których wylejecie morze łez.

Reklama
Reklama
Reklama