Takiego serialu na Netflix dawno nie było. Jude Law, tajemnice rodzinne i nowojorski półświatek pochłonęły widzów w 100%
„Black Rabbit” zadebiutował na Netflix 18 września i już wzbudza ogromne emocje. Thriller osadzony w nocnym życiu Nowego Jorku pokazuje dramatyczną historię dwóch braci. W rolach głównych występują Jude Law i Jason Bateman, a serial wciąga od pierwszych minut, odsłaniając ciemne strony rodzinnych więzi.

Widzowie Netfliksa nie mogli doczekać się tej premiery. „Black Rabbit” pojawił się w serwisie 18 września i w ciągu kilku dni zdążył rozgrzać dyskusję w sieci. To nie jest kolejny przewidywalny serial – to mocny thriller, w którym rodzinne więzi stają się źródłem największego dramatu. Jude Law i Jason Bateman w roli braci prowadzą widzów do samego serca nowojorskiego półświatka, gdzie każda decyzja może kosztować życie.
W tym artykule:
- „Black Rabbit” – nowy serial Netflix
- Fabuła „Black Rabbit” – mroczny świat Nowego Jorku
- Dlaczego warto obejrzeć „Black Rabbit”?
„Black Rabbit” – nowy serial Netflix
Netflix rozpoczął jesień mocnym akcentem. 18 września na platformie pojawił się długo wyczekiwany thriller „Black Rabbit”. Produkcja od razu przyciągnęła uwagę widzów i krytyków, którzy zwrócili uwagę na intensywny klimat i doskonale zbudowane napięcie. Serial osadzony jest w Nowym Jorku i prowadzi widza przez świat nocnego życia, gdzie sukces i prestiż przeplatają się z niebezpieczeństwem i mrocznymi tajemnicami.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Fabuła „Black Rabbit” – mroczny świat Nowego Jorku
Akcja „Black Rabbit” przenosi widzów do prestiżowych restauracji, ekskluzywnych loży i mrocznych zakamarków nowojorskiego półświatka. Jake buduje swoją pozycję w świecie nocnego życia, ale powrót Vince’a wywraca jego życie do góry nogami. Konflikty rodzinne, powracające traumy i rosnące zagrożenia tworzą obraz, w którym sukces przeplata się z ryzykiem, a więź braci okazuje się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
„Black Rabbit” to nie tylko thriller pełen napięcia, ale również psychologiczne studium postaci. Produkcja pokazuje, jak silne więzi rodzinne mogą stać się źródłem dramatycznych wyborów i nieodwracalnych konsekwencji.
Obsada i twórcy serialu „Black Rabbit”
Siłą „Black Rabbit” jest duet aktorski, który od pierwszych scen przykuwa uwagę. Jude Law wciela się w Jake’a Friedkena – charyzmatycznego właściciela ekskluzywnej restauracji i loży VIP. Jego życie wydaje się stabilne, aż do momentu, gdy na horyzoncie pojawia się Vince, brat grany przez Jasona Batemana. Powrót Vince’a do biznesu uruchamia lawinę dramatycznych wydarzeń, które stają się próbą dla rodzinnych więzi.
Sam Bateman przyznał w wywiadach, że właśnie relacja braci była dla niego największą siłą scenariusza. „Urzekło mnie to, że mimo konfliktu, braci łączy niezaprzeczalna więź” – podkreślał aktor.
Na ekranie pojawia się także imponująca obsada drugoplanowa. W serialu wystąpili m.in.: Cleopatra Coleman, Amaka Okafor, Sope Dirisui, Troy Kotsur, Abbey Lee, Chris Coy, Forrest Weber, Odessa Young, Robin De Jesus oraz Dagmara Domińczyk, reprezentująca polskie korzenie.
Za stworzenie i produkcję odpowiadają Zach Baylin i Kate Susman z Youngblood Pictures. Wśród producentów wykonawczych znaleźli się Jason Bateman i Michael Costigan (Aggregate Films) oraz Jude Law i Ben Jackson (Riff Raff Entertainment).
Dlaczego warto obejrzeć „Black Rabbit”?
„Black Rabbit” łączy w sobie emocjonującą akcję z pogłębionym portretem relacji rodzinnych. Produkcja daje widzowi to, co najlepsze w thrillerach – napięcie, mroczny klimat Nowego Jorku i nieustanne poczucie zagrożenia. Jednocześnie stawia pytania o lojalność, odpowiedzialność i granice, jakie można przekroczyć w imię rodziny.
Kilka dni po premierze „Black Rabbit” jasno widać, że Netflix dostarczył widzom historię, o której robi się głośno. Produkcja już teraz zapowiada się na jedną z najmocniejszych tej jesieni – pełną dramatyzmu, akcji i niezapomnianych kreacji aktorskich.


