Reklama

Netflix właśnie dodał do swojej biblioteki film, który w nadchodzących tygodniach z pewnością zdominuje domowe seanse. „Last Christmas” – świąteczna komedia romantyczna w reżyserii Paula Feiga, z Emilią Clarke i Henrym Goldingiem w rolach głównych – wraca do streamingu. Polacy uwielbiają tę produkcję, która idealnie wpisuje się w przedświąteczny nastrój.

W tym artykule:

  1. O czym opowiada film „Last Christmas”?
  2. Opinie krytyków i widzów o „Last Christmas”
  3. Filmy świąteczne w stylu „Last Christmas” na Netflix

O czym opowiada film „Last Christmas”?

„Last Christmas” zadebiutował w 2019 roku i bardzo szybko zdobył wierną publiczność. Emilia Clarke, znana przede wszystkim z roli Daenerys w „Grze o tron”, wciela się tu w Kate – młodą, zagubioną kobietę pracującą jako… elf w londyńskim sklepiku świątecznym. Bohaterka z trudem radzi sobie z codziennością, a jej życie zdaje się serią niefortunnych decyzji i przypadków.

Wszystko zmienia się w momencie, gdy Kate poznaje Toma, w którego wciela się Henry Golding. Mężczyzna zjawia się w jej życiu jak promień światła, dodając jej odwagi, inspirując i pomagając inaczej spojrzeć na otaczający świat. Ich relacja stopniowo przełamuje życiowy marazm bohaterki, a w sercu zaczyna tlić się nadzieja.

Choć ta komedia romantyczna miejscami bawi, a miejscami wzrusza, jej największą siłą jest klimat: zimowy Londyn, bożonarodzeniowe dekoracje i muzyka George’a Michaela oraz Wham!, której tytułowy hit stał się luźną inspiracją dla fabuły. W produkcji pojawiają się również Michelle Yeoh oraz Emma Thompson — ta ostatnia nie tylko wciela się w jedną z bohaterek, ale także współtworzy scenariusz.

Opinie krytyków i widzów o „Last Christmas”

Choć „Last Christmas” zebrało zróżnicowane recenzje wśród profesjonalnych krytyków, widzowie od lat pozostają mu wierni. W sieci dominują głosy podkreślające wzruszającą wymowę historii i wyjątkowy klimat filmu. „Piękne i wzruszające zakończenie. Warto wytrwać i to poczuć” – pisze jedna z widzek. Inny komentarz podkreśla lekkość i urok całej opowieści: „Historia prosta, ale pełna dobrego humoru, rewelacyjnej Emily. Cóż, kilka łez też popłynęło”. Są także opinie doceniające subtelne przesłanie filmu: „Bardzo przyjemne kino z nutką przesłania i życiowej nauki”. To właśnie te emocje sprawiają, że produkcja co roku wraca do rankingów najchętniej oglądanych świątecznych tytułów.

Film Last Christmas na Netflix
mat. prasowe

Filmy świąteczne w stylu „Last Christmas” na Netflix

Jeśli „Last Christmas” trafia idealnie w Twój gust, w świątecznym repertuarze znajdziesz wiele podobnych tytułów utrzymanych w ciepłym, romantycznym i lekko nostalgicznym klimacie. Jednym z najpopularniejszych jest oczywiście „Holiday” z Cameron Diaz i Kate Winslet – obraz pełen humoru, emocji i zimowej atmosfery. Do widzów mocno trafia także kultowy tytuł „To właśnie miłość”.

Równie romantycznym wyborem wśród świątecznych filmów jest „Cud na 34. ulicy”. Szukasz polskiej produkcji z bożonarodzeniowym klimatem? Dobrą opcją będą „Listy do M.”. Wszystkie części tego hitu, podobnie jak „Last Christmas”, łączą lekkość komedii z odrobiną wzruszenia.

Reklama
Reklama
Reklama