Reklama

Robert Więckiewicz, znany z ról w filmach takich jak „Kler”, „Wałęsa. Człowiek z nadziei” czy „Vinci”, otwarcie przyznał, że jest wielkim fanem filmu „Cinema Paradiso”. W rozmowie z portalem Filmweb zdradził, że oglądał go wielokrotnie i za każdym razem – aż 6 lub 7 razy – płakał dokładnie w tych samych momentach.

To już było nie do opanowania, właściwie płakałem od początku, bo wiedziałem, co będzie dalej
przyznał aktor.

Dodał również, że drugim filmem, który porusza go równie mocno, jest „Co się wydarzyło w Madison County”.

O czym jest film „Cinema Paradiso”?

„Cinema Paradiso” opowiada historię Salvatore’a, który jako chłopiec – znany wtedy jako Toto – zaprzyjaźnia się z kinooperatorem Alfredo. Kino staje się jego azylem, miejscem ucieczki od samotności i trudnej codzienności. To właśnie tam chłopiec odkrywa swoją pasję, którą w przyszłości zamieni w zawód reżysera. Jednak film to nie tylko sentymentalna podróż do dzieciństwa. To również refleksja nad przemijaniem, utratą i nostalgią. Gdy Salvatore powraca do rodzinnego miasteczka po latach, by pożegnać Alfredo, mierzy się z emocjami, które skrywają się głęboko w jego sercu.

„Cinema Paradiso” - film, który zdobył Oscara i światowe uznanie

„Cinema Paradiso” to drugi film fabularny w dorobku Giuseppe Tornatore’a. Premiera miała miejsce w 1988 roku, natomiast w Polsce zadebiutował dopiero w 1991 roku. Produkcja została uhonorowana Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny w 1990 roku.

To jednak tylko początek listy wyróżnień – film zdobył łącznie 25 nagród, w tym:

  • 5 nagród BAFTA (z 11 nominacji),

  • Złoty Glob,

  • nagrodę jury w Cannes,

  • nominację do Złotej Palmy w Cannes,

  • nominację do Cezara.

To czyni „Cinema Paradiso” jedną z najczęściej nagradzanych produkcji europejskiego kina końca XX wieku.

Nie tylko Więckiewicz – „Cinema Paradiso” wzrusza widzów od pokoleń

Choć od premiery „Cinema Paradiso” minęło już ponad 35 lat, film wciąż wzbudza silne emocje wśród widzów na całym świecie. Wielu uważa go za jeden z najpiękniejszych hołdów złożonych kinu jako miejscu magii, wspomnień i emocji. Robert Więckiewicz jest tylko jednym z tysięcy widzów, dla których ten film jest osobistym przeżyciem. Opowieść o relacji Toto i Alfredo, o pierwszej miłości i utraconym czasie porusza swoją szczerością i uniwersalnością.

„Po prostu potok łez” – tak aktor podsumował swoje reakcje na seans. A skoro artysta, który sam wzrusza widzów na ekranie, przyznaje się do łez, warto zapytać: co takiego ma w sobie „Cinema Paradiso”, że nikt nie potrafi przejść obok niego obojętnie?

Reklama
Reklama
Reklama