Reklama

Jeśli szukasz sentymentalnego filmu na chłodny wieczór, to trafiłeś pod dobry adres. "Szkoda, że mi nie powiedziałeś" przedstawia historię Seph’a – młodego misjonarza, który po śmierci ojca, Otepa, odkrywa głęboko skrywaną tajemnicę. Wśród pozostawionych przez ojca rzeczy znajduje pudełko z listami miłosnymi, które ujawniają, że Otep był gejem. Szokująca prawda nie tylko burzy obraz ojca w oczach Seph’a, ale także stawia pod znakiem zapytania fundamenty jego wiary i tożsamości. Film można obejrzeć na platformie Netflix.

Seph odkrywa listy, które zmieniają jego życie i obraz ojca

Wstrząs wywołany odkryciem listów prowadzi Seph’a do serii emocjonalnych konfrontacji z przeszłością ojca. Otep przez całe życie ukrywał swoją orientację seksualną z powodu presji religijnej oraz lęku przed odrzuceniem przez rodzinę i wspólnotę kościelną. Pomimo że ożenił się i założył rodzinę, jego serce należało do mężczyzny imieniem Rum, z którym nigdy się nie spotkał. Seph, starając się zrozumieć ojca, wyrusza do Hiszpanii, aby odnaleźć Rum'a i przekazać mu ostatni list od Otepa.

Dramat tożsamości i społecznego wykluczenia

Dramat przedstawia głęboko poruszające zagadnienia związane z tożsamością, relacjami rodzinnymi oraz represją społeczną wobec osób LGBT. Otep, żyjący w konserwatywnej filipińskiej społeczności, przez całe życie tłumił swoją prawdziwą tożsamość. Przymus założenia heteronormatywnej rodziny wynikał z presji ze strony ojca oraz wspólnoty religijnej. Film pokazuje, jak trauma wynikająca z odrzucenia i ukrywania się może wpływać na pokolenia – zarówno na samego Otepa, jak i na jego syna.

Podróż śladami miłości

Seph rozpoczyna podróż z Filipin do Hiszpanii, by odnaleźć Rum’a – adresata listów ojca. W trakcie tej wędrówki nie tylko mierzy się z nowym obrazem ojca, ale także dokonuje głębokiej introspekcji. Hiszpańskie krajobrazy, przedstawione z artystyczną czułością, kontrastują z dramatem emocjonalnym bohatera. Film przenosi widza między dwoma światami: konserwatywną, religijną rzeczywistością Filipin a symboliczną przestrzenią wolności i akceptacji, jaką uosabia Hiszpania.

Reklama
Reklama
Reklama