Sam zwiastun tego filmu obejrzało 8 mln widzów. Nowa odsłona kultowego uniwersum sci-fi powraca z hukiem
Zwiastun najnowszej produkcji z kultowego uniwersum "Predatora" osiągnął ogromny sukces. W ciągu kilku godzin od premiery materiał osiągnął aż 8 milionów wyświetleń!

Spis treści:
- Wielki powrót "Predatora" – co czeka fanów?
- Rekordowy zwiastun – "Predator: Strefa zagrożenia" podbił sieć
- Nowi bohaterowie i fabuła "Predatora: Strefa zagrożenia"
- Nawiązania do kultowych franczyz w nowym "Predatorze"
- Premiera "Predatora: Strefa zagrożenia"
Wielki powrót "Predatora" – co czeka fanów?
"Predator: Strefa zagrożenia" to najnowsza część kultowej serii, która od lat cieszy się ogromną popularnością wśród fanów kina science-fiction. Zwiastun filmu, który właśnie zadebiutował w sieci, bije rekordy popularności – już po 24 godzinach od publikacji osiągnął 8 milionów wyświetleń na oficjalnym profilu 20th Century Studios. Zainteresowanie nową produkcją jest ogromne, a fani serii nie mogą się doczekać premiery.
Rekordowy zwiastun – "Predator: Strefa zagrożenia" podbił sieć
Zwiastun "Predatora: Strefa zagrożenia" stał się prawdziwym hitem w internecie. Na oficjalnym profilu 20th Century Studios osiągnął 8 milionów wyświetleń w zaledwie kilkanaście godzin! To pokazuje, jak bardzo fani czekają na tę produkcję. Jest to pierwsze pełne spojrzenie na film, które prezentuje nie tylko głównych bohaterów, ale także atmosferę, która ma przyciągnąć widzów do kin. Pomimo, że to dopiero początek promocji, film już teraz zapowiada się na ogromny hit.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Nowi bohaterowie i fabuła "Predatora: Strefa zagrożenia"
W "Predator: Strefa zagrożenia" akcja przenosi nas w odległą przyszłość, na planetę, która stanowi idealne tło dla kolejnego kosmicznego polowania. Głównym bohaterem jest młody Predator (Dimitrius Schuster-Koloamatangi), który zostaje wygnany ze swojego klanu. Na swojej drodze spotyka androidkę Thię (Elle Fanning), stworzoną przez korporację Weyland-Yutani, znaną z serii o Obcym. Początkowo nie mają nic wspólnego, ale z biegiem czasu zaczynają współpracować w niebezpiecznej misji – ich celem jest pokonanie "Najdoskonalszego drapieżnika" – legendarnej istoty, która ma sprawdzić granice ich możliwości.
Nawiązania do kultowych franczyz w nowym "Predatorze"
Nowy film o Predatorze nie jest pozbawiony tajemnic i nawiązań do innych popularnych franczyz. W zwiastunie pojawia się interesujący szczegół – Thia, grana przez Elle Fanning, okazuje się być androidem stworzonym przez korporację Weyland-Yutani. Fani natychmiast skojarzyli to z uniwersum "Obcego", do którego ta korporacja należy. Z kolei w innych ujęciach fani zauważyli, że jedna z czaszek upolowanych przez Predatora przypomina te z "Dnia Niepodległości". A do tego, mecha w zwiastunie ma niesamowite podobieństwo do egzoszkieletu z "Obcego: decydujące starcie".
Czy te drobne szczegóły zwiastują połączenie legendarnych franczyz? Czas pokaże! Reżyser filmu, Dan Trachtenberg, zdradził, że inspiracją dla jego pracy były także kultowe gry wideo, takie jak "Ico" czy "Shadow of the Colossus".
Premiera "Predatora: Strefa zagrożenia"
Premiera kinowa "Predatora: Strefa zagrożenia" została zaplanowana na 7 listopada 2025 roku. Zanim film trafi na wielki ekran, fani mają okazję obejrzeć zwiastun, który już teraz wzbudza ogromne emocje. Historia skupia się na młodym Predatorze, który wyrusza w niebezpieczną podróż, by stanąć do walki z najpotężniejszym przeciwnikiem. Fabuła obiecuje mnóstwo akcji, ale także elementy, które mogą zaskoczyć fanów tej kultowej serii. Co więcej, film w przyszłości trafi również na platformę Disney+.

