Netflix zapowiada mocny serial z Borysem Szycem i Filipem Pławiakiem. To brutalna opowieść o granicy lojalności i przemocy
Netflix zapowiada serial „Bunt”, inspirowany największym buntem więziennym w Polsce. W głównych rolach Borys Szyc i Filip Pławiak.

Netflix na początku października zapowiedział aż pięć mocnych, polskich produkcji, które niebawem pojawią się w streamingu. Wśród nich znalazły się dwa seriale oraz trzy filmy fabularne. To kontynuacja strategii platformy, która w ostatnich siedmiu latach wyprodukowała w Polsce około 80 filmów, seriali i programów. Nie da się ukryć, że na uwagę już teraz zasługuje serial „Bunt” z Borysem Szycem i Filipem Pławiakiem.
W tym artykule:
- „Bunt” na Netflix: Największy bunt więzienny w historii PRL na ekranie
- Obsada i twórcy „Buntu”: Szyc, Pławiak i duet reżyserski Rakowicz–Lechki
- Netflix rozwija polski katalog – co jeszcze zobaczymy?
„Bunt” na Netflix: Największy bunt więzienny w historii PRL na ekranie
Serial „Bunt” to jedna z najbardziej wyczekiwanych polskich premier na Netflix. Historia oparta jest na autentycznych wydarzeniach z 1989 roku, kiedy to w jednym z największych zakładów karnych w Polsce wybuchł bunt więźniów. Rebelia miała miejsce po ogłoszeniu amnestii i stała się symbolem społecznego napięcia oraz upadku systemu komunistycznego.
Inspiracją dla twórców były wydarzenia, które rozegrały się w Zakładzie Karnym w Czarnem. To tam, w czasie politycznego przełomu, więźniowie przejęli kontrolę nad jednostką, zmieniając więzienie w strefę walki o godność i człowieczeństwo.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Akcja serialu rozpoczyna się w przełomowym roku 1989. Tomek, były więzień, grany przez Filipa Pławiaka, wraca do zakładu karnego, by odnaleźć swojego dawnego współwięźnia – Nowaka (Borys Szyc), który dziś jest strażnikiem. Obaj znajdują się po przeciwnych stronach krat, jednak bunt zmusza ich do współpracy.
W momencie, gdy sytuacja wymyka się spod kontroli, a osadzeni przejmują władzę w więzieniu, bohaterowie próbują zapobiec masakrze. To historia nie tylko o przemocy i konflikcie, ale przede wszystkim o granicach człowieczeństwa, lojalności i moralności w skrajnych warunkach.
Obsada i twórcy „Buntu”: Szyc, Pławiak i duet reżyserski Rakowicz–Lechki
W głównych rolach występują:
Borys Szyc jako Nowak – strażnik więzienny rozdarty między obowiązkiem a dawną przeszłością.
Filip Pławiak jako Tomek – były osadzony, który musi stanąć twarzą w twarz z demonami z przeszłości.
Za reżyserię odpowiadają cenieni polscy twórcy:
Mateusz Rakowicz, znany z dynamicznego stylu (Najmro, Radical),
Marek Lechki, którego filmy cechuje psychologiczna głębia (Erratum, Król życia).
Scenariusz napisali Łukasz Bluszcz i Marcin Kubawski. Producentem jest Maciej Kubicki z firmy Telemark.
Netflix rozwija polski katalog – co jeszcze zobaczymy?
Obok „Buntu” Netflix ogłosił także:
„Znieczulenie” – serial medyczny z Leszkiem Lichotą w roli neurochirurga, który po nieudanej operacji trafia do szpitala w małym miasteczku. Towarzyszyć mu będą Aleksandra Popławska, Karolina Gruszka i Dorota Kolak.
„Czarna Wołga” – mroczny kryminał o tajemniczych porwaniach dzieci w PRL-u, z Michałem Balickim, Robertem Więckiewiczem i Marianną Zydek.
„Kolory zła: Czerń” – druga część ekranizacji serii Małgorzaty Oliwii Sobczak, z Jakubem Gierszałem w roli głównej.
„Podlasie” – komedia z Anną Seniuk i Arturem Barcisiem, kontynuująca wątki z produkcji „Nie na siłę”.
Dodatkowo, trwają prace nad serialem kostiumowym „Lalka” w reżyserii Pawła Maślony, trzeci sezon „1670”, film o Janie Borysewiczu, oraz polska edycja „Love is Blind”. Jedno jest pewne: na nowości zdecydowanie warto czekać.

