Mało kto o nim słyszał, a to jeden z najlepszych thrillerów na Netflix. Mroczny kryminał „british noir” niepokoi do ostatniej minuty
Miniserial „Collateral” z Carey Mulligan to tylko 4 odcinki, ale napięcia i emocji starczyłoby na całą serię! Zwyczajne zabójstwo okazuje się początkiem śledztwa, które odsłania szokujące kulisy brytyjskiej polityki, działań służb specjalnych i mrocznej strony Londynu.

- ELLE
W tym artykule:
- Carey Mulligan jako bezkompromisowa detektyw
- O czym opowiada „Collateral”?
- Brytyjski klimat, inteligentna fabuła i polityczne tło
- Opinie widzów i krytyków – dlaczego warto obejrzeć „Collateral”
Carey Mulligan jako bezkompromisowa detektyw
W czteroodcinkowym thrillerze „Collateral” Carey Mulligan wciela się w postać detektyw DI Kip Glaspie. Nominowana do Oscara aktorka, znana z ról w takich filmach jak „Wielki Gatsby” czy „Drive”, pokazuje tu zupełnie nowe oblicze. Jej postać jest twarda, bezkompromisowa, ale jednocześnie pełna empatii i wewnętrznego ciepła. Charyzma Mulligan sprawia, że widz od razu angażuje się w śledztwo i nie może oderwać wzroku od ekranu.
Glaspie nie daje się zbyć ogólnikami. W miarę jak rozwija się śledztwo, wychodzą na jaw powiązania morderstwa z politykami, dealerami narkotyków, przemytnikami i agentami służb specjalnych. To nie tylko rola dramatyczna – to rola, która zostaje w pamięci widza na długo.

O czym opowiada „Collateral”?
Fabuła serialu zaczyna się od morderstwa młodego dostawcy pizzy – Syryjczyka Abdullaha Asifa, granego przez Sama Otto. Do zabójstwa dochodzi w południowym Londynie, a od początku sprawa budzi wątpliwości. Dlaczego kierownik pizzerii nagle postanowił wysłać właśnie Abdullaha zamiast stałego pracownika?
Jedyny świadek, młoda kobieta pod wpływem nielegalnych substancji, podaje fałszywe dane. Dodatkowo w sprawę zostaje wciągnięty polityk David Mars, grany przez Johna Simma, którego była żona odebrała feralną pizzę. Z każdym kolejnym tropem Glaspie odkrywa kolejne elementy układanki, które prowadzą do sieci korupcji obejmującej polityków, służby specjalne i świat przestępczy. Morderstwo okazuje się tylko początkiem większej gry.
Brytyjski klimat, inteligentna fabuła i polityczne tło
Twórcą serialu „Collateral” jest David Hare, autor scenariuszy do filmów „Godziny” i „Lektor”. Jego ręka wyczuwalna jest w dialogach i konstrukcji postaci. Serial zadebiutował najpierw na kanale BBC Two w Wielkiej Brytanii, a potem trafił na platformę Netflix.
Akcja toczy się w południowym Londynie, a mroczna atmosfera brytyjskiego miasta świetnie komponuje się z tematyką społeczną i polityczną. Widzowie obserwują nie tylko rozwój śledztwa, ale też wpływ, jaki jedno zabójstwo może mieć na losy wielu ludzi – od imigrantów, przez zwykłych londyńczyków, po wysoko postawionych polityków. Serial porusza ważne tematy – kryzys migracyjny, dysfunkcje społeczne, mechanizmy władzy i to, jak łatwo można zostać trybikiem w systemie. To nie tylko thriller, ale także opowieść o kondycji współczesnej Wielkiej Brytanii.

Opinie widzów i krytyków – dlaczego warto obejrzeć „Collateral”
„Collateral” zebrał pozytywne opinie zarówno od widzów, jak i krytyków. Na Rotten Tomatoes serial otrzymał 79% pozytywnych ocen od recenzentów i 66% od widzów. Krytyk Dustin Rowles napisał: „To inteligentny i solidny miniserial, szczególnie dla tych, którzy nie oglądają na co dzień ponurych brytyjskich kryminałów i mogą się zaskoczyć, jak bardzo wszystko w Londynie jest ze sobą powiązane”.
To propozycja idealna dla fanów brytyjskich kryminałów, ale też dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko typowego thrillera. „Collateral” nie tylko trzyma w napięciu, ale też skłania do refleksji nad rzeczywistością.

