Dwóch fałszywych policjantów, zamknięty dom i rodzina w potrzasku. Ten brytyjski thriller w skandynawskim klimacie nie daje odetchnąć
„Wilk” to brytyjski kryminał BBC, który narobił sporo zamieszania na Wyspach i trafił na HBO Max. Serial przenosi widzów w gęstą od mroku atmosferę walijskiej prowincji, gdzie detektyw Jack Caffery musi zmierzyć się zarówno z brutalnym śledztwem, jak i demonami przeszłości.

Spis treści
- Fabuła serialu „Wilk” – dwa koszmary w jednym śledztwie
- Jack Caffery – detektyw z tragiczną przeszłością
- Mroczna atmosfera walijskiej prowincji
- Obsada i twórcy serialu „Wilk”
- Czy warto obejrzeć „Wilka” na HBO Max?
Fabuła serialu „Wilk” – dwa koszmary w jednym śledztwie
„Wilk” to sześcioodcinkowa produkcja BBC oparta na powieściach Mo Hayder, w której poznajemy detektywa Jacka Caffery’ego. Serial rozpoczyna się w mrocznej brytyjskiej prowincji, gdzie bohater prowadzi śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa dwóch nastolatków. To jednak tylko jeden z jego koszmarów.
Równolegle w walijskim hrabstwie Monmouthshire rozgrywa się dramat pewnej zamożnej rodziny. Do ich domu wdzierają się dwaj mężczyźni – Molina i Honey – podający się za policjantów. Szybko okazuje się, że to jedynie przykrywka. Domownicy zostają zamknięci, sterroryzowani i pozbawieni możliwości ucieczki. Ich oprawcy mogą chcieć pieniędzy, ale równie dobrze ich celem może być coś o wiele mroczniejszego.
Jack Caffery – detektyw z tragiczną przeszłością
Caffery to śledczy z poważnym bagażem emocjonalnym. Ponad dwadzieścia lat temu jego 10-letni brat zaginął bez śladu. Detektyw jest przekonany, że za tragedię odpowiada jego sąsiad – mężczyzna z kryminalną przeszłością, notowany za pedofilię. Brakuje jednak dowodów, które pozwoliłyby postawić go przed sądem.
Poczucie winy dręczy Caffery’ego od dekad – tym bardziej, że w dniu zaginięcia pokłócił się z bratem o błahostkę. To wydarzenie ukształtowało jego obsesję na punkcie rozwiązywania spraw i popycha go do granic zawodowego i osobistego poświęcenia.
Mroczna atmosfera walijskiej prowincji
„Wilk” nie pokazuje sielskiej strony Wielkiej Brytanii. To opowieść o dusznej prowincji, w której mrok i makabra kryją się za każdym rogiem. Reżyserzy Kristoffer Nyholm i Lee Haven Jones inspirowali się skandynawskimi thrillerami, tworząc ponurą, ciężką atmosferę, w której bohaterowie poruszają się niczym we śnie.
Niestety tempo narracji bywa problematyczne. Pierwsze trzy odcinki to długa ekspozycja, która może znużyć widzów oczekujących dynamicznej akcji. Dopiero druga połowa serialu przynosi więcej napięcia i łączy pozornie odrębne wątki w jedną, mroczną całość.
Obsada i twórcy serialu „Wilk”
W rolę Jacka Caffery’ego wciela się Ukweli Roach, znany z serialu „Blindspot: Mapa zbrodni”. Partnerują mu m.in.:
- Iwan Rheon jako Molina
- Sacha Dhawan jako Honey
- Juliet Stevenson jako Matilda Anchor-Ferrers
- Owen Teale jako Oliver Anchor-Ferrers
- Annes Elwy jako Lucia Anchor-Ferrers
Serial powstał na podstawie ostatniej powieści z cyklu o Jacku Cafferym. Za scenariusz odpowiada Megan Gallagher, znana z „Borderlinera”. Produkcję zrealizowano we współpracy BBC One, BBC Wales i Hartswood Films.
Czy warto obejrzeć „Wilka” na HBO Max?
„Wilk” ma potencjał, by przyciągnąć miłośników mrocznych, skandynawskich klimatów. To kryminał, w którym istotne są nie tylko zbrodnie, ale też psychologiczne portrety bohaterów. Jednak wolne tempo narracji i brak wyraźnego wyróżnika sprawiają, że nie każdy widz doceni ten tytuł.
Dla fanów historii o detektywach z bagażem emocjonalnym i dusznej atmosfery – pozycja obowiązkowa. Dla poszukiwaczy dynamicznych thrillerów – raczej nie.

