Dramat z Popławską rozdziera serce. Oparta na na faktach historia żony znanego reportera
„53 wojny” to film, który wbija w fotel już od pierwszych minut. Ewa Bukowska w swoim odważnym debiucie bezlitośnie obnaża mroczne oblicze miłości i pokazuje, jak toksyczny związek może doprowadzić człowieka na skraj wytrzymałości. Ten film zostaje w głowie na długo.

- ELLE
Spis treści:
- O czym jest film „53 wojny”?
- Magdalena Popławska jako pogrążona w samotności Ania
- Toksyczny związek i uzależnienie od adrenaliny
- Gdzie obejrzeć „53 wojny”?
O czym jest film „53 wojny”?
Tytułowe „53 wojny” to liczba misji, w jakich uczestniczył Witek (Michał Żurawski) – korespondent wojenny jednej z czołowych polskich gazet. Jego życie to ciągła walka o przetrwanie na froncie, ale równie trudne bitwy toczą się w domu, gdzie jego żona Ania (w tej roli Magdalena Popławska) zmaga się z samotnością, lękiem i niepewnością o los ukochanego.
Ania jest wzorowana na postaci Grażyny Jagielskiej, żony znanego reportera Wojciecha Jagielskiego, która w swojej książce „Miłość z kamienia” opisała dramatyczne życie u boku mężczyzny uzależnionego od adrenaliny. Film Ewy Bukowskiej czerpie inspirację z tych prawdziwych doświadczeń, ale tworzy własną, intensywną opowieść o relacji zdominowanej przez strach i samotność.
Kiedy Witek wraca z kolejnych wypraw, Ania wierzy, że to już koniec nieustannego napięcia. Obiecuje sobie, że teraz zadba o siebie, zajmie się karierą, zacznie żyć na własnych warunkach. Jednak kolejne wyjazdy męża sprawiają, że kobieta coraz głębiej pogrąża się w obsesji i psychozie. Zaczyna zażywać psychotropy, traci poczucie stabilności emocjonalnej, a każda kolejna wiadomość z frontu tylko pogłębia jej wewnętrzny rozpad.
Magdalena Popławska jako pogrążona w samotności Ania
Magdalena Popławska w roli Ani to prawdziwe mistrzostwo sztuki aktorskiej. Jej postać to pełna emocji i sprzeczności kobieta, która kocha z całych sił, ale jednocześnie niszczy samą siebie w imię tej miłości. Popławska perfekcyjnie oddaje lęk, frustrację i desperację bohaterki – jej twarz jest jak otwarta księga pełna bólu i tęsknoty.
Warto zwrócić uwagę na sceny, w których Ania próbuje sobie radzić z samotnością i brakiem kontaktu z Witkiem. Głos telefonu, który milczy, i okna wpatrzone w pustkę – to symbole bezsilności, które reżyserka umiejętnie podkreśla. Popławska nie tylko gra, ale wręcz żyje tą rolą, przekazując widzowi cały wachlarz emocji.
W filmie pojawia się również Dorota Kolak jako matka Ani – kobieta ciepła, lecz twardo stąpająca po ziemi, która próbuje wspierać córkę, ale jednocześnie nie pozwala się rozczulać nad sobą. Jej postać to kontrast dla chaotycznej i zagubionej Ani.
Toksyczny związek i uzależnienie od adrenaliny
Film „53 wojny” w brutalnie szczery sposób ukazuje mechanizm toksycznego związku, w którym emocjonalna więź staje się pułapką nie do wyjścia. Witek – uzależniony od adrenaliny reporter – nie potrafi zrezygnować z kolejnych misji, mimo że wie, jak destrukcyjny wpływ mają one na jego rodzinę.
Ania, choć wielokrotnie powtarza, że odejdzie, jeśli mąż nie skończy z wyjazdami, wciąż tkwi w tej relacji. To błędne koło lęku, miłości i uzależnienia emocjonalnego. Sama zaczyna popadać w coraz większe szaleństwo, a jej umysł nie wytrzymuje presji niepewności.
Reżyserka znakomicie oddaje tę spiralę chaosu i niepokoju, choć momentami sceny ocierają się o surrealizm. Kamera jest nerwowa, pełna drgań i nagłych zbliżeń, co doskonale podkreśla stan psychiczny bohaterki, ale jednocześnie wprowadza uczucie dezorientacji.
Gdzie obejrzeć „53 wojny”?
„53 wojny” to film, który nie pozostawia obojętnym. Porusza trudne tematy, takie jak uzależnienie od adrenaliny, lęk przed stratą i życie w nieustannym napięciu. To obraz o tym, jak wielka miłość może stać się przyczyną destrukcji psychicznej i fizycznej. Film jest dostępny na platformie TVP VOD.

