Aż 3 części tej animacji królują teraz w top 10 Netflix. Polacy oglądają ją masowo
Seria animowanych filmów „Hotel Transylvania” powraca na szczyty popularności, dzięki Netfliksowi. Wszystkie trzy części – „Hotel Transylvania” (2012), „Hotel Transylvania 2” (2015) oraz „Hotel Transylvania 3: Summer Vacation” (2018) – znalazły się w TOP 10 Netflix Polska, co świadczy o niesłabnącym zainteresowaniu widzów tą barwną, potwornie zabawną franczyzą.

- ELLE
Obecność wszystkich trzech filmów w zestawieniu TOP 10 Netflix Polska potwierdza, że „Hotel Transylvania” to marka, która nie traci na sile. Jesień to to idealny moment, by odświeżyć całą serię lub po raz pierwszy zanurzyć się w świat sympatycznych potworów, rodzinnych relacji i lekcji o akceptacji. Filmy dostępne są na Netflix Polska i idealnie wpisują się w październikowy klimat Halloween.
Za sukcesem „Hotelu Transylwania” stoi Genndy Tartakovsky – ceniony animator rosyjskiego pochodzenia, od lat mieszkający i pracujący w USA. To właśnie on wyreżyserował pierwszą część filmu, nadając klasycznym postaciom z horrorów zupełnie nowe, komediowe oblicze. Tartakovsky znany jest z tworzenia kultowych seriali animowanych dla Cartoon Network, takich jak „Laboratorium Dextera”, „Atomówki” czy „Samuraj Jack”, a także z udziału w animowanej serii „Gwiezdne wojny: Wojny klonów”. W „Hotelu Transylwania” po raz pierwszy stanął za kamerą pełnometrażowej produkcji i z powodzeniem przełożył popkulturowe mity o potworach na język dynamicznej, familijnej animacji. Choć nie był autorem scenariusza, to jego charakterystyczny styl i doświadczenie animacyjne nadały serii niepowtarzalny klimat.
O czym jest „Hotel Transylvania”
„Hotel Transylvania” (2012)
To właśnie od tej części wszystko się zaczęło. Film przedstawia historię Draculi, który po śmierci żony stworzył tytułowy hotel jako bezpieczną przystań dla potworów, z dala od ludzkiego świata. Chce ochronić swoją córkę Mavis przed niebezpieczeństwami, jakie niesie kontakt z ludźmi. Spokój zostaje zakłócony, gdy do hotelu przypadkowo trafia młody człowiek – Johnny, który zakochuje się w Mavis. Produkcja zachwyca tempem, świetnym humorem i głębszymi emocjami – to nie tylko komedia, ale też opowieść o stracie, akceptacji i budowaniu relacji. Film spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem i szybko zyskał miano klasyka kina familijnego.
„Hotel Transylvania 2” (2015)
Druga odsłona rozwija wątki z pierwszej części. Johnny i Mavis są już małżeństwem i mają syna Dennisa. Dracula, który został dziadkiem, martwi się, że chłopiec nie odziedziczył wampirzych cech. Wraz z przyjaciółmi zabiera wnuka na wycieczkę, by „obudzić” w nim potwora. W tle pojawia się także ojciec Draculi – Vlad – który nie akceptuje mieszanych związków. Film stawia na humor, ale porusza też temat zmian pokoleniowych, tolerancji i redefinicji rodziny. To pełna emocji kontynuacja, która – mimo prostoty fabularnej – trafia do serc zarówno dzieci, jak i dorosłych.
„Hotel Transylvania 3: Summer Vacation” (2018)
Trzecia część przenosi akcję z mrocznego hotelu na luksusowy statek wycieczkowy. Mavis postanawia zabrać rodzinę i przyjaciół na wakacje, by Dracula mógł trochę odpocząć. Na pokładzie spotykają tajemniczą Erikę – kapitan statku, która skrywa mroczną tajemnicę. Jest potomkinią Van Helsinga, odwiecznego wroga potworów. Choć film traci część uroku pierwszych dwóch części na rzecz bardziej chaotycznej akcji i humoru dla najmłodszych, nadal cieszy się dużym uznaniem wśród widzów i stanowi ważny element serii.

