Reklama

Spis treści:

    1. Władysław Mazurkiewicz – historia seryjnego mordercy z Krakowa
    2. Mroczny klimat powojennego Krakowa – autentyczność i realizm filmu
    3. Gwiazdorska obsada w "Ach śpij kochanie" – Chyra i Schuchardt w akcji
    4. Reżyseria Krzysztofa Langa i stylowe zdjęcia Adama Sikory

Jeśli jeszcze nie widziałeś „Ach śpij kochanie”, to właśnie ostatni moment, by nadrobić ten wyjątkowy polski thriller. Film Krzysztofa Langa zniknie z oferty Netfliksa już 24 października, dlatego warto poświęcić wieczór na tę mroczną opowieść o „Pięknym Władku” – seryjnym mordercy z Krakowa, który przez lata unikał wymiaru sprawiedliwości. To kino, które wciąga klimatem, zachwyca realizacją i pokazuje, że polskie thrillery potrafią trzymać w napięciu równie skutecznie, co hollywoodzkie produkcje.

Władysław Mazurkiewicz – historia seryjnego mordercy z Krakowa

Za dnia czarował spojrzeniem i szykiem rodem z paryskich wybiegów. Nocą – stawał się jednym z najbardziej bezwzględnych morderców powojennej Polski. Władysław Mazurkiewicz, znany jako „Piękny Władek”, był postacią, która rozbudzała wyobraźnię – i siała grozę. Jego zbrodnie na stałe zapisały się w mrocznej historii Krakowa.

Pierwsze zabójstwo? Bankowiec, Józef Tomaszewski. Lata 40. XX wieku. Ciało – ukryte w garażu. Choć śledztwo ruszyło, Mazurkiewicz uniknął odpowiedzialności, wykorzystując znajomości i manipulacje. A potem było już tylko gorzej – ofiary związane z nielegalnym handlem, sześć potwierdzonych morderstw, dwa usiłowania. I podejrzenia, że ta liczba to tylko wierzchołek lodowej góry.

Był mistrzem pozorów. Elegancki, dystyngowany, wręcz uwodzicielski. Ludzie mu ufali. Kobiety go pożądały. Milicja i prokuratura – często przymykały oczy.

Aż w końcu, w latach 50., nadszedł jego kres. Aresztowanie. Proces, który elektryzował cały kraj. I wyrok: śmierć przez powieszenie. 29 stycznia 1957 roku – Mazurkiewicz zniknął, ale legenda pozostała.

Dziś jego historia wraca na ekran w filmie „Ach śpij kochanie” – stylowym thrillerze, w którym Tomasz Schuchardt jako młody milicjant Karpiel prowadzi emocjonujące śledztwo. W tle – Kraków, napięcie i psychologiczna gra dwóch silnych osobowości. A w roli bezlitosnego mordercy – charyzmatyczny Andrzej Chyra.

To opowieść, która kusi klimatem retro, wciąga dramatem i przeraża prawdą.

Mroczny klimat powojennego Krakowa – autentyczność i realizm filmu

Reżyser Krzysztof Lang zadbał o to, aby film wiernie oddawał realia powojennego Krakowa. Dzięki wyjątkowej scenografii i dbałości o detale, widzowie przenoszą się do lat 50., kiedy miasto żyło w cieniu strachu i tajemniczych morderstw. Klimat filmu doskonale budują zdjęcia autorstwa Adama Sikory, który zadbał o to, by każdy kadr oddawał mroczną i duszną atmosferę tamtych czasów. Subtelna kolorystyka i dbałość o szczegóły sprawiają, że obraz przykuwa uwagę i podkreśla napięcie towarzyszące śledztwu.

Gwiazdorska obsada w "Ach śpij kochanie" – Chyra i Schuchardt w akcji

W roli Władysława Mazurkiewicza wystąpił Andrzej Chyra, który z niesamowitą precyzją oddał chłód i bezwzględność swojego bohatera. Jego kreacja budzi dreszcze, a zarazem hipnotyzuje, sprawiając, że widz nie może oderwać wzroku od ekranu. Na ekranie partneruje mu Tomasz Schuchardt jako ambitny i niezłomny milicjant Karpiel. Jego postać to uosobienie determinacji i moralnego kompasu, który nie pozwala na zignorowanie prawdy, nawet gdy stawka jest wysoka. Na drugim planie błyszczą także znakomici aktorzy: Arkadiusz Jakubik, Andrzej Grabowski oraz Karolina Gruszka, którzy nadają filmowi dodatkowego kolorytu i wprowadzają do fabuły nowe wątki.

Reżyseria Krzysztofa Langa i stylowe zdjęcia Adama Sikory

Krzysztof Lang, reżyser znany z produkcji takich jak "Papusza" czy "Śpiewający obrusik", postawił tym razem na thriller kryminalny, łącząc elementy dramatu psychologicznego z opowieścią o seryjnym mordercy. Dzięki jego precyzyjnemu podejściu do tematu oraz współpracy z utalentowanymi aktorami film zyskał na autentyczności i głębi. Zdjęcia autorstwa Adama Sikory to kolejny atut produkcji. Operowanie światłem i cieniami oraz przemyślane kompozycje kadrów sprawiają, że film zachwyca wizualnie i tworzy odpowiedni nastrój grozy oraz tajemnicy.

Reklama
Reklama
Reklama