Reklama

Wiadomość o śmierci Agnieszki Maciąg 27 listopada 2025 roku przekazał Robert Wolański. Ich historia to coś więcej niż tylko związek – to opowieść o miłości, która przetrwała próby czasu, separację i kryzysy, by ponownie rozkwitnąć. „Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło które zmieniło moje życie. Dało mi Miłość” – żegna Agnieszkę Maciąg ukochany mąż. Wspominamy życie i drogę jednej z najbardziej inspirujących par polskiego świata sztuki i kultury.

W tym artykule:

  1. Kim była Agnieszka Maciąg i jak poznała Roberta Wolańskiego?
  2. Miłość od pierwszego wejrzenia i początek wspólnego życia
  3. Poważny kryzys, separacja i walka o siebie
  4. Śmierć Agnieszki Maciąg. Pożegnanie, które poruszyło Polskę

Kim była Agnieszka Maciąg i jak poznała Roberta Wolańskiego?

Agnieszka Maciąg była znaną modelką i pisarką, która zyskała popularność w latach 90. Jej życiową drogę na zawsze odmieniło spotkanie z fotografem Robertem Wolańskim. Para poznała się w 1996 roku podczas sesji zdjęciowej. Ona pozowała, on stał za obiektywem. Mimo że Maciąg była świeżo po rozwodzie i samotnie wychowywała syna Michała, między nią a Wolańskim od razu zaiskrzyło.

W jednym z wywiadów wspominała, że zakochała się od pierwszego wejrzenia. Mimo początkowych obaw związanych z jego zawodem, zdecydowała się na związek. On również był pod ogromnym wrażeniem Agnieszki, chociaż początkowo był onieśmielony jej urodą i osobowością.

Agnieszka Maciąg i Robert Wolański
East News

Miłość od pierwszego wejrzenia i początek wspólnego życia

Zaledwie cztery dni po pierwszym spotkaniu zostali parą. Połączyły ich nie tylko uczucia, ale też wspólne doświadczenia życiowe. Oboje byli po rozstaniach i szukali spokoju oraz stabilizacji. Mimo że znajomi nie dawali im szans, związek przetrwał wiele lat.

W 2011 roku Agnieszka Maciąg i Robert Wolański wzięli ślub. Rok później na świat przyszła ich córka Helena. Agnieszka często mówiła o niej jako o cudzie, który wydarzył się w jej życiu. Wychowywali razem także Michała – syna Agnieszki z pierwszego małżeństwa.

Poważny kryzys, separacja i walka o siebie

Po latach wspólnego życia pojawił się kryzys. Przepracowanie, wypalenie zawodowe i brak czasu dla siebie sprawiły, że zaczęli się od siebie oddalać. Agnieszka w jednym z wywiadów przyznała, że czuła się wypalona i przestała akceptować siebie. Mijali się w drzwiach, nie jadali wspólnych posiłków, a jej potrzeby zeszły na dalszy plan.

Decyzja o separacji była trudna, ale konieczna. Przez ponad rok prawie nie mieli kontaktu. W tym czasie Agnieszka Maciąg rozpoczęła terapię psychologiczną, praktykowała jogę i medytację. Dzięki temu odzyskała równowagę i siłę, by ponownie zawalczyć o swój związek.

Nowy początek po kryzysie

Separacja okazała się punktem zwrotnym. Para zdecydowała się na terapię, by wspólnie zrozumieć przyczyny kryzysu. Zaczęli ponownie się spotykać, rozmawiać, chodzić na randki. W wywiadach oboje podkreślali, że ten trudny czas pozwolił im się rozwinąć i nauczył pokory.

Robert Wolański oświadczył się Agnieszce po raz drugi, a ona przyjęła nowy pierścionek, który symbolizował etap „po kryzysie”. Para zgodnie przyznawała, że przeszłość, choć bolesna, była ważną częścią ich historii. Nauczyli się cieszyć z małych rzeczy i budować relację na nowo, z jeszcze większą świadomością.

„Dopiero gdy przeszliśmy przez kryzys, zobaczyłem, że jesteś nie tylko piękna, ale i bardzo głęboka, mądra, nad wyraz wrażliwa” – mówił wówczas Wolański o żonie.

Śmierć Agnieszki Maciąg. Pożegnanie, które poruszyło Polskę

27 listopada Robert Wolański poinformował o śmierci Agnieszki Maciąg. W poruszającym wpisie w mediach społecznościowych napisał: „Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi miłość. Siłę. Wiarę i zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś wolność”.

Internauci i osoby ze świata kultury i showbiznesu w komentarzach żegnają Agnieszkę Maciąg i przekazują liczne wyrazy współczucia dla jej męża i bliskich:

Kobieta, która obudziła w tysiącach Polek Moc - Siłę - Mistyczność.... była naszym Światłem
Nie mogę uwierzyć… brak mi słów… Bardzo współczuję bliskim
Wysyłamy dużo światła do rodziny. Dla Agnieszki wyrazy szacunku za to, co wniosła w zbiorową Świadomość

Ich historia miłości jest pełna pasji, bólu, separacji i odrodzenia – to dlatego poruszyła tysiące Polaków. Agnieszka Maciąg zostawiła po sobie nie tylko piękne wspomnienia, ale również inspirującą opowieść o walce o siebie i drugiego człowieka.

Agnieszka Maciąg nie żyje. Fot.Bartosz KRUPA_East News (1)
Reklama
Reklama
Reklama