4 polskie filmy biograficzne o muzykach. Jeden z nich zdobył kilka Oscarów
Wybraliśmy 4 filmy biograficzne, które poruszają i inspirują. Łączy je jedna rzecz - wszystkie są polskie. „Jesteś Bogiem”, „Pianista”, "Miłość" i „Skazany na bluesa” to historie legend muzyki i sztuki.

Cztery różne historie, cztery niezapomniane filmy biograficzne. „Jesteś Bogiem” opowiada o fenomenie Paktofoniki, „Pianista” przenosi w tragiczne czasy wojny z Władysławem Szpilmanem w roli głównej, Miłość" pokazuje konflikty w jazzowym zespole, a „Skazany na bluesa” ukazuje dramat Ryśka Riedla. Każdy z nich to opowieść o pasji, marzeniach i cenie, jaką trzeba za nie zapłacić.
"Jesteś Bogiem” – bunt, muzyka i tragiczny los Magika
Film Leszka Dawida to hołd dla legendarnej grupy hip-hopowej Paktofonika, której członkowie – Piotr „Magik” Łuszcz, Sebastian „Rahim” Salbert i Wojciech „Fokus” Alszer – zapisali się na stałe w historii polskiej muzyki. Akcja przenosi widza w realia blokowisk Katowic i Mikołowa, gdzie trzech młodych artystów tworzy muzykę będącą głosem pokolenia dorastającego w czasach transformacji ustrojowej.
Film pokazuje narodziny kultowych utworów, takich jak „Jestem Bogiem” czy „Chwile ulotne”, oraz dramatyczne losy Magika, który w wieku zaledwie 22 lat popełnił samobójstwo w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 2000 roku. „Jesteś Bogiem” zdobyło uznanie zarówno krytyków, jak i fanów, otrzymując m.in. Orła w kategorii „najlepszy montaż” i nagrodę publiczności.
„Pianista” – walka o życie Władysława Szpilmana w okupowanej Warszawie
Dramat w reżyserii Romana Polańskiego opowiada prawdziwą historię pianisty i kompozytora Władysława Szpilmana, którego życie odmienił wybuch II wojny światowej. Film zaczyna się we wrześniu 1939 roku, kiedy 28-letni Szpilman gra w Polskim Radiu nokturn Chopina, a niemieckie bomby spadają na Warszawę.
Wraz z rodziną przechodzi przez kolejne etapy okupacyjnego koszmaru: sprzedaż rodzinnych pamiątek, życie w getcie, pracę w kawiarni dla „elity” getta i wreszcie rozdzielenie z bliskimi, którzy giną w Holokauście. Szpilmanowi udaje się uciec z transportu do obozu dzięki pomocy znajomego. Ukrywany przez polskich przyjaciół, przetrwał również powstanie warszawskie.
Kulminacyjną sceną jest spotkanie z niemieckim kapitanem. „Pianista” to opowieść o przetrwaniu, ale też o sile sztuki w obliczu niewyobrażalnego cierpienia. "Pianista" Romana Polańskiego otrzymał aż trzy Oscary - za reżyserię, scenariusz i dla najlepszego aktora.
„Miłość” – jazz, przyjaźń i konflikty w legendarnym zespole
Dokument Filipa Dzierżawskiego przenosi widza w świat legendarnej grupy jazzowej Miłość, założonej w Gdańsku pod koniec lat 80. przez Tymona Tymańskiego. Po samobójczej śmierci genialnego perkusisty Jacka Oltera w 2001 roku zespół formalnie przestał istnieć. W 2008 roku muzycy spotykają się po raz pierwszy od sześciu lat, aby spróbować reaktywować skład.
Film ukazuje narastające konflikty, szczególnie między saksofonistą Mikołajem Trzaską a pianistą Leszkiem Możdżerem. Tymański, jako lider, stara się pogodzić odmienne charaktery, ale szybko okazuje się, że wspólne granie jest pretekstem do odświeżenia dawnych sporów.
„Miłość” to nie tylko historia zespołu – to portret Polski wychodzącej z komunizmu, pełnej energii i chaosu lat 90., w której muzyka yassowa łączyła jazz, blues, folk i punk. Archiwalne materiały pokazują młodych muzyków jeżdżących maluchem z kontrabasem, nagrania z występów z Lesterem Bowie i intymne rozmowy o sztuce i życiu.
„Skazany na bluesa” – legenda i dramat Ryśka Riedla
Reżyser Jan Kidawa-Błoński podjął się trudnego zadania – pokazania historii Ryszarda Riedla, charyzmatycznego wokalisty zespołu Dżem, który zmarł tragicznie w wieku 37 lat z powodu narkotykowego nałogu. Film jest bardziej osobistym portretem niż klasyczną biografią – skupia się na trzech kluczowych etapach życia muzyka: dzieciństwie w Chorzowie, wielkiej karierze z Dżemem oraz destrukcyjnym okresie uzależnienia.
Ogromnym atutem produkcji jest rola Tomasza Kota, który w swoim kinowym debiucie wcielił się w Riedla z niezwykłym autentyzmem. Przygotowując się do roli, Kot studiował archiwalne nagrania, rozmawiał z osobami uzależnionymi i przez wiele miesięcy żył w stylu swojego bohatera. Efekt został doceniony – aktor zdobył liczne nagrody, a film stał się jednym z najważniejszych muzycznych obrazów w polskim kinie.

