Ten seryjny morderca od dawna inspiruje twórców filmowych. Historia Teda Bundy'ego powraca co kilka lat - na Netfliksie możemy od kilku dni obejrzeć miniserial dokumentalny "Rozmowy z mordercą: Taśmy Teda Bundy'ego", w którym poznamy historię niesławnego Amerykanina. W tym roku światło dzienne ujrzy jeszcze jedna produkcja na ten temat i to pełnometrażowa z udziałem znanych aktorów. Od kilku miesięcy wiadomo, że to Zac Efron wcieli się w postać Teda Bundy'ego. Do sieci trafił właśnie pierwszy zwiastun, a ekipa filmowa promuje swoje dzieło na festiwalu filmowym w Sundance.

Zac Efron jako Ted Bundy. Zobacz zwiastun do filmu "Extremely Wicked, Shockingly Evil, And Vile"

Ted Bundy będzie oczywiście główną postacią w filmie, ale całą historię poznamy z punktu widzenia wieloletniej dziewczyny mordercy, Elizabeth Kloepfer. Kobieta przez wiele lat nie wierzyła w zbrodnie swojego partnera, ale to właśnie ona pomogła policji go schwytać. W Liz wcieliła się Lily Collins ("Love, Rosie", "Królewna Śnieżka", "Dary Anioła: Miasto kości", "Okja"), a za reżyserię odpowiadają Joe Berlinger ("Księga cieni: Blair Witch 2") oraz Ziad Doueiri ("Zamach"). Efron znany był dotąd głównie z mało wymagających ról. Czy poradzi sobie z tym wyzwaniem? Bundy był bardzo złożoną postacią.

Przypomnijmy, Ted Bundy zabił kilkanaście młodych kobiet (przy użyciu tępego narzędzia lub przez uduszenie) w okresie od 1974 do 1978 roku. Amerykanin przyznał się do 30 zabójstw na terenie 6 stanów, choć uważa się, że ofiar było o wiele więcej. Często wykorzystywał je seksualnie przed i po morderstwie. W 1980 roku, po wieloletnim procesie został wreszcie skazany na śmierć, a dziewięć lat później stracony na krześle elektrycznym. Jego postać kilkakrotnie pojawiła się w filmach ("Rozważny nieznajomy", 1986; "Bezlitosny morderca", 2002 rok), czy piosenkach zespołu Acid Drinkers lub Eminema.