Szepczący luksus rozprzestrzenia się na kolejne miesiące i kolejne kategorie. Jego echa coraz mocniej wybrzmiewają na wybiegach, na Instagramie i w nowych kolekcjach. Biżuteryjną ekstrawagancję, bez której trudno wyobrazić sobie  Fashion Weeki, równoważą cieniutki łańcuszki „żmijki”, kolczyki sztyfty, subtelne pierścionki i maksymalnie uproszczone w formie bransoletki-obręcze. 

Branżowe docenienie „starych, dobrych” rozwiązań w połączeniu z odrodzeniem estetyki surowego minimalu, drugie życie dało także naszyjnikom zwanym potocznie celebrytkami.

Przez lata traktowane po macoszemu, znów stają się pierwszym wyborem stylistek, modelek i influencerek. Delikatne łańcuszki z pojedynczą zawieszką, które najchętniej wrzucałyśmy do wirtualnych koszyków w 2018 roku, różnią się nieco od tych trendujących dziś. Geometryczne blaszki przyjmują bardziej fantazyjne, często trójwymiarowe kształty. Od abstrakcyjnych wycinanek, przez nieoszlifowane kamienie i rzeźbiarskie motywy morsko-organiczne, aż po astrologiczne grawerunki na bardziej tradycyjnych formach. 

Gdzie kupić najpiękniejsze? Zamiast ogólników pokażemy wam konkrety. Łapcie redakcyjny TOP 5: 

Naszyjnik z bursztynem bałtyckim i grawerowaną literą, Kamena

 

Pamiętacie jak na kanwie stylizacji z teledysków popularnych na początku lat dwutysięcznych każda dziewczyna chciała nosić łańcuszki z dekoracyjnie wyciętym z blaszki imieniem (swoim lub swojej sympatii? Kamena proponuje nowoczesną wersję nostalgicznego klasyka. Naszyjnik z bursztynowym medalionem ozdobionym grawerowaną zgodnie z waszym zamówieniem literą pogodzi interesy rozkochanych w estetyce Y2K Zetek i minimalistek z pokolenia Y. 

Srebrny naszyjnik z nieoszlifowanym diamentem z kolekcji Verum, ORSKA

 

W wypełnionej artyzmem przez wielkie „A” ofercie marki ORSKA naszą uwagę zwróciła między innymi srebrna i pozłocona biżuteria z nieoszlifowanymi diamentami z kolekcji Verum. Anna Orska kładzie tu akcent na nieoczywisty charakter piękna. W końcu to, co najbardziej wartościowe, nie zawsze świeci najjaśniej.

Wenus necklace, Maar

Inspiracje podwodnym światem zalały pracownie światowych gigantów i lokalnych brandów autorskich. Naszą ulubioną interpretację biżuteryjnego wcielenia trendu „mermaidcore” zaprezentował duet artystów stojących za marką Maar. „Do stworzenia naszyjnika z muszlą zainspirowało nas stare puzderko, które znaleźliśmy kiedyś na warszawskim targu staroci Koło. Było właśnie w kształcie pękatej muszelki. Wyrzeźbiliśmy więc swoją własną muszelę – w nieco podobnej, wyglądającej na „dmuchaną”, formie, a następnie odlaliśmy ją ze srebra” tłumaczą Agata i Antoni. Tak powstały naszyjnik Wenus regularnie widujemy na redakcyjnych korytarzach. Z potwierdzonych źródeł wiemy, że jego dostępność jest już na wyczerpaniu. Kto pierwszy, ten lepszy. 

Koralikowy naszyjnik Becca, Mango 

 

Polskie zaplecze biżuteryjne jest tak bogate, że to głównie tam szukamy dla was shoppingowych rekomendacji. Bardziej przyjazną portfelowi opcją będzie jednak zajrzenie do sieciówek. Za ten krótki naszyjnik z koralikami i okrągłą, młotkowaną zawieszką Mango zapłacicie jedynie 65 zł. 

Cloud necklace, Klaudia Wasserman

Zestawienie najciekawszych naszyjników „celebrytek” na jesień 2023 zamykamy projektem Klaudii Wasserman. Naszyjnik Cloud to zaklęte w jubilerskiej precyzji rozgwieżdżone niebo nocą. Jest dostępny w wersji srebrnej lub pozłacanej. 

PS Zarówno tę, jak i każdą inną „celebrytkę” noście na zabudowane blisko szyi lub głęboko wycięte dekolty. Solo lub w kaskadowych kompletach – w ten sposób to biżuteria stanie się bazą, a pozostałe elementy stylizacji zejdą na dalszy plan. 

Antytrendy to nowy branżowy fenomen, który bije wszelkie rekordy popularności. Jak zbudować udaną niemodną stylizację na wzór sławnych minimalistek?>>