Sprawdźcie listę topowych kremów nawilżających i przeciwzmarszczkowych uwielbianych przez gwiazdy.

Lily Aldridge: Tata Harper Repairative Moisturiser

Getty Images

Tata Harper ma wiele fanek wśród gwiazd Hollywood. To czołowa marka z nurtu clean beauty, której formuły stanowią perfekcyjną fuzję natury z biotechnologią. Brand należy do ulubieńców Lily Aldridge, która szczególnym zaufaniem obdarzyła krem regeneracyjny i przeciwzmarszczkowy Repairative Moisturiser. Zawiera on roślinne ekstrakty o działaniu głęboko odżywczym, liftingującym, wypełniającym zmarszczki i rozświetlającym – m.in. bobrek trójlistkowy, wyciągi z arniki, ogórecznika, czarnego bzu i kalenduli. „Używam kosmetyków Tata Harper od lat. Repairative Moisturiser działa niesamowicie, cudownie pachnie i ma piękne opakowanie. Doskonale wpisał się w moją rutynę pielęgnacyjną gdy byłam w ciąży i stosuję go po dziś dzień” – wyznała modelka w wywiadzie z serwisem The Strategist.

Victoria Beckham: Augustinus Bader The Cream

Getty Images

Victoria Beckham otacza prawdziwym kultem markę doktora Augustinusa Badera. Jest on światowym ekspertem w dziedzinie badań nad komórkami macierzystymi, który tę przełomową technologię wprowadził do swoich kosmetyków. Brytyjska projektantka zdecydowała się nawet na współpracę z naukowcem i razem z nim stworzyła autorską linię produktów pielęgnacyjnych sygnowanych swoim nazwiskiem. Victoria wciąż ma jednak największy sentyment do flagowca marki, czyli The Cream – bestsellerowego kremu opartego na technologii TFC8®, czyli Trigger Factor Complex. To opatentowany kompleks składników, które stymulują produkcję kolagenu, wzmacniają barierę ochronną skóry, wygładzają zmarszczki i ujędrniają cerę. Warto dodać, że fankami The Cream są również Diane Kruger, Priyanka Chopra, Victoria Beckham i Kris Jenner.

Sarah Jessica Parker: La Roche-Posay Toleriane Ultra Fluide

Getty Images

Sarah Jessica Parker jest niekwestionowaną ikoną mody, ale gdy chodzi o modę na „wyprasowaną” twarz, gwiazda płynie pod prąd. Aktorka otwarcie walczy z ageismem, czyli krytyką wyglądu kobiet, które naturalnie się starzeją. „Jest tyle mizoginistycznej krytyki w stosunku do starzejących się kobiet, której nigdy nie skierowano by pod adresem mężczyzny” – stwierdziła niedawno Parker. Nie dziwi więc, że jej pielęgnacja również jest minimalistyczna oraz nastawiona przede wszystkim na nawilżanie, któremu gwiazda zawdzięcza swój piękny, promienny glow. Zapytana o ulubiony kosmetyk, odtwórczyni Carrie Bradshaw wskazała na hipoalergiczny krem nawilżający francuskiej marki La Roche-Posay. „To mój jedyny krem nawilżający, którego używam go od zawsze. Po prostu La Roche-Posay Fluid – i tyle. Jest niesamowity”. Produkt działa niczym łagodzący kompres na suchą, podrażnioną i zaczerwienioną skórę, a do tego zapewnia jej 24-godzinny komfort. No i kupisz go w całkiem przystępnej cenie.

Kourtney Kardashian: Dr. Barbara Sturm Face Cream Light

Getty Images

Niesamowita cera najstarszej z sióstr Kardashian, Kourtney, to żywa reklama stosowanych przez nią kosmetyków. 42-latka wygląda bardzo świeżo i naturalnie, co zawdzięcza przemyślanej pielęgnacji, którą przedkłada nad drastyczne zabiegi wpływające na rysy twarzy. Do ulubionych kremów Kourtney należy Face Cream Light od doktor Barbary Sturm – uznanej dermatolożki i słynnej skincare guru gwiazd. Krem ma satynową konsystencję i zawiera szereg składników nawilżających oraz hamujących procesy starzenia: ekstrakt z portulaki, imbir, bisabolol, pantenol i lipidy roślinne. Kourtney docenia kosmetyk przede wszystkim za siłę działania, która idzie w parze z lekką, nieobciążającą formułą. Dzięki temu krem doskonale wpisuje się w potrzeby jej mieszanej, skłonnej do trądziku cery, która jednocześnie wymaga pielęgnacji anti-aging.

Kendall Jenner: La Mer Crème de la Mer Moisturizer

Getty Images

Legendarny krem nawilżający La Mer przez lata istnienia na rynku zdążył podbić serca wielu gwiazd – w tym bardzo wymagającej Jennifer Lopez oraz Kate Hudson. Co ciekawe, sięgają po niego zarówno posiadaczki skór dojrzałych, jak i te, które borykają się jeszcze z trądzikiem. Jest więc niezwykle uniwersalny i wpływa regenerująco oraz kojąco na każdy typ cery. Wszystko za sprawą zawartego w kremie „cudownego” eliksiru Miracle Broth™, który wykorzystując lecznicze właściwości alg morskich, niezwykle skutecznie odnawia komórki skóry oraz pobudza naturalne procesy jej odnowy. Krem należy do kosmetycznych ulubieńców Kendall Jenner, której cera skłonna jest do wyprysków, a jednocześnie wymaga dobrego nawilżenia. Modelka ceni go też za spektakularny efekt wygładzenia, dzięki któremu nałożony później makijaż wygląda nieskazitelnie.

Gwyneth Paltrow: Weleda Skin Food Original Ultra-Rich Cream

Getty Images

Pielęgnacyjna rutyna Gwyneth Paltrow kilka miesięcy temu wywołała prawdziwą lawinę oburzenia. Hollywoodzka gwiazda przyznała, że nie stosuje konsekwentnie kremów z filtrem, za co spotkała ją krytyka ze strony internautów oraz dermatologów. Przypomnijmy:

Gwyneth Paltrow w ogniu krytyki. Eksperci są oburzeni jej radami >>>

Trzeba jednak przyznać, że w jednej kwestii aktorka jest niesamowicie sumienna: chodzi o nawilżanie cery. W przypadku Paltrow jest ona sucha oraz skłonna do zmarszczek, dlatego utrzymanie prawidłowego poziomu nawilżenia oraz dbałość o barierę ochronną skóry gwiazda traktuje jak priorytet. I co najlepsze, w odżywieniu przesuszonej cery wcale nie pomagają jej kremy za setki dolarów, lecz tani, drogeryjny produkt za 20 złotych. „Gdy ludzie pytają mnie o dobry, naturalny kosmetyk wolny od toksycznych składników, który naprawdę działa i można go kupić w drogerii – zawsze polecam im krem Weleda Skin Food. Jest super bogaty i po prostu fantastyczny”.

Kim Kardashian: Guerlain Orchidée Impériale Cream

Getty Images

Kim Kardashian jest miłośniczką luksusu, co znajduje także odbicie w jej kosmetyczce. Znana z wysokich wymagań gwiazda na co dzień stosuje ekskluzywny, odmładzający krem Guerlain Orchidée Impériale o niezwykłej, jedwabistej konsystencji. Kim określiła go mianem swojego „ulubionego kremu na całym świecie” i stosuje go od lat. Kosmetyk podbił jej serce za sprawą bogatej, otulającej formuły, która jako jedna z nielicznych potrafi naprawdę głęboko nawilżyć i odżywić jej suchą cerę. Celebrytka docenia też Orchidée Impériale za wspaniały zapach uprzyjemniający pielęgnacyjny rytuał. Cena kosmetyku nie należy do niskich, ale doznania, które gwarantuje podczas aplikacji oraz spektakularne efekty przeciwstarzeniowe potwierdzone badaniami, są jej warte. Receptura kremu wzbogacona o nowoczesną technologię Cell Respiration™ opartą na ekstrakcie z orchidei, redukuje zmarszczki o 23% oraz podnosi poziom nawilżenia skóry o 44% już chwilę po aplikacji (rezultaty potwierdzone w badaniach instrumentalnych).