Britney Spears, Christina Aguilera, Jennifer Lopez… Na przełomie XX i XXI wieku nie było w świecie show-biznesu gwiazdy, która nie nosiłaby makijażu z błyszczykiem w roli głównej. Taki make-up dominował zarówno na co dzień, jak i na czerwonych dywanach, w filmach i teledyskach. Zdecydowanie największą popularnością cieszyły się błyszczyki w kolorze karmelowego latte oraz te transparentne. Ach, ta nostalgia! Warto jednak na chwilę wrócić na ziemię. Dwie dekady temu błyszczyki były lepkie, wylewały się poza kontur ust oraz odbijały się na wszystkich szklankach, kieliszkach i sztućcach. Nie zapomnijmy też o trudnościach, jakie sprawiała lepiąca się warstwa błyszczyka, gdy tylko zaczynał wiać wiatr, a włosy niby romantycznie omiatały twarz.

Dziś na szczęście błyszczyki mają udoskonalone formulacje i są znacznie bardziej komfortowe w noszeniu. Co więcej, większość z nich zapewnia ustom ochronę oraz odpowiednie nawilżenie i regenerację. Victoria Beckham wspominała nawet o tym, że na noc zamiast odżywczego balsamu nakłada swój transparentny błyszczyk, który doskonale pielęgnuje jej wargi. A w ciągu dnia? Maksymalnie błyszczące i uwydatnione usta pozwalają jej dopełnić look nowoczesnej kobiety.

Jak nakładać błyszczyk?

Jeśli zależy ci na powiększeniu ust, koniecznie najpierw użyj konturówki, która nie tylko uwydatni usta i podkreśli ich kształt, ale także przedłuży trwałość błyszczyka. Jak to zrobić? Mario Dedivanovic, wizażysta odpowiedzialny między innymi za makijaże Kim Kardashian, zwraca uwagę na to, by obrysowując usta skupić się przede wszystkim na łuku kupidyna i tylko w tym miejscu wyraźnie wyjeżdżać za naturalną linię warg. W taki sposób optycznie uniesiemy i uwypuklimy usta, jednak unikniemy efektu nieestetycznie przerysowanego makijażu. Następnie wystarczy dodać blask w postaci błyszczyka i można ruszać na imprezę czy randkę.

Legendarny francuski makijażysta i założyciel firmy kosmetycznej NARSFrançois Nars – radzi z kolei, by po obrysowaniu ust konturówką lekko je przypudrować, a następnie zaaplikować błyszczyk. W tak prosty sposób stworzymy na wargach bazę, która znacznie przedłuży trwałość kosmetyku.

A na które produkty warto zwrócić uwagę i kupić jeszcze przed wakacyjnym wyjazdem lub nadchodzącą imprezą? Wybrałyśmy najlepsze błyszczyki, które aktualnie kupimy w sklepach stacjonarnych i online. Niektóre z nich to prawdziwe klasyki, które z pewnością was nie zawiodą.

Rimmel, Oh My Gloss! Plump

Optycznie powiększa usta i daje przyjemne uczucie chłodzenia i mrowienia (też to uwielbiacie?). Zaraz po nałożeniu błyszczyka usta są pełniejsze, uwydatnione i lśnią niczym tafla szkła. Produkt występuje w wielu wariantach kolorystycznych, zaczynając od szampańskiego z dodatkiem delikatnych drobinek, a kończąc na mocnym fiolecie. Dodatkowo Oh My Gloss! Plump jest bardzo wydajny i chyba nigdy się nie kończy. A co z właściwościami pielęgnacyjnymi?

W składzie znajdziemy m.in. olejek cynamonowy, paprykę i kamforę, czyli składniki, które ujędrniają usta oraz je nawilżają. Sok z granatu to z kolei naturalny filtr UV oraz silny antyoksydant, który dodatkowo odżywia, łagodzi i koi skórę warg.

Nutridome, błyszczyk do ust

Ma lekką żelową konsystencję, która nie skleja ust, jest trwała i sprawdzi się idealnie w czasie upalnych dni. Błyszczyk zawiera w sobie drobinki, które odbijają światło i nabłyszczają wargi, tworząc piękny efekt tafli wody. Usta po kilku sekundach stają optycznie powiększone, pełne i kusząco ujędrnione. Jest dostępny w 6 soczystych kolorach, które sprawdzą się zarówno do wykonania makijażu na randkę, jak i do pracy biurowej.

Za bardzo dobrą trwałość błyszczyka odpowiada zawarty w składzie olej rycynowy, który zwiększa przyczepność produktu, jednocześnie wzmacniając i nabłyszczając naskórek. Dodatek witaminy C zapewnia ujędrnienie warg, a witamina E je zmiękcza i nawilża.

Eveline Cosmetics, Diamond Glow Lip Luminizer

Tani i wydajny błyszczyk polskiej marki kosmetycznej. Hipnotyzująco się mieni, daje efekt glass lips oraz optycznie powiększa i wygładza usta. Występuje w 5 naturalnych kolorach, które delikatnie podkreślają i pobijają kolor warg. Nie lepi się i nie wylewa poza kontur ust oraz będzie odpowiedni do każdego typu makijażu – zarówno wieczorowego, jak i dziennego. Dodatkowo Diamond Glow Lip Luminizer ma odżywczą formułę, która zadba o nasze usta podczas noszenia make-upu.

W skład kosmetyku wchodzą m.in. witaminy C i E, które są dobrze znane ze swoich właściwości antyoksydacyjnych i odżywczych. Oprócz tego formuła błyszczyka została wzbogacona o kwas hialuronowy o właściwościach silnie nawilżających, ujędrniających i wygładzających.  

Max Factor Honey Lacquer

Uwielbiany przez tysiące kobiet na całym świecie Honey Lacquer od Max Factor występuje w kilku kolorach: od jasnego beżu po intensywną czerwień. Daje efekt "plastikowych", lakierowanych ust i zapewnia niezwykłą intensywność koloru, której nie powstydziłyby się dobrej jakości szminki. Optycznie powiększa usta i uwydatnia ich kształt, wyglądając przy tym bardzo elegancko. Dodatkowo błyszczyk ma delikatną formę balsamu, która zapewnia nawilżenie i zmiękczenie warg.

Kosmetyk jest chwalony także za aplikator, który jest na tyle precyzyjny, że bez problemu można nim wykonać ewentualne poprawki w ciągu dnia. To po prostu błyszczyk idealny do wrzucenia do torebki.

NYX Professional Makeup, Butter Gloss

Zapewnia delikatne półtransparentne krycie, dzięki czemu zaaplikowany na usta wygląda naturalnie i świeżo. Charakteryzuje się jedwabiście gładką, maślaną formułą, którą niezwykle przyjemnie się nakłada. Butter Gloss od Nyx Professional daje efekt idealnie gładkich ust, od których przepięknie odbija się światło i tworzy efekt tafli wody. Nałożony solo podsyca naturalny kolor ust, a zaaplikowany na kolorową pomadkę uwydatni jej kolor i optycznie uwypukli usta.

Większość osób bardzo chwali sobie zapach tych błyszczyków. To słodka woń przypominająca do złudzenia słodkie ciasteczka, dlatego ostrzegamy – ten kosmetyk może uzależniać.