1. Nawadniaj od środka 

Picie wody jest kluczowe dla optymalnego nawilżenia skóry, a także prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Wypijaj co godzinę szklankę wody niegazowanej (może być z odrobiną soku, plasterkiem ogórka czy cytryny). Pamiętaj o tym, nawet jeśli nie czujesz pragnienia. Szczególnie ważne jest nawadnianie w samolocie, bo tu poziom wilgotności powietrza nie przekracza 5 proc.! Podczas lotu nie pij natomiast alkoholu – działa odwadniająco. Unikaj też lodowato zimnych drinków (słabiej się wchłaniają, organizm wykorzysta je w mniejszym stopniu).

2. Nawilżaj od zewnątrz

Podróżuj bez makijażu. No dobrze, możesz go zmyć po wejściu do samolotu czy pociągu. Najlepiej zrób to kosmetykiem, który jednocześnie zadziała jak otulający krem-maska (np. Crème Fraîche de Beauté Nuxe z olejem ze słodkich migdałów i masłem shea, 122 zł, nuxe.pl). Jeśli masz problematyczną cerę, miej pod ręką mgiełkę odświeżającą lub hydrolat i serum z kwasem hialuronowym. I nie wahaj się ich użyć – najpierw odświeżasz, potem wycierasz papierową chusteczką, a wszystko wykańczasz warstwą serum lub lekkiego kremu-żelu

Rada eksperta: – Słabe nawilżenie skóry i stres oksydacyjny, spowodowany m.in. promieniowaniem UV, to jedne z głównych przyczyn nierównomiernej pigmentacji. Dlatego przed wyjazdem na wakacje warto zrobić peeling twarzy w gabinecie. Zabiegi na bazie kwasów całorocznych (np. ferulowego czy laktobionowego) nawilżą skórę i silnie ją odżywią, co pomoże równomiernie się opalać i uniknąć przebarwień – mówi kosmetolożka Justyna Maguza, openclinic.pl.

3. Bądź jak modelka

Czyli? Pamiętaj o luzie. Podróżuj w wygodnym ubraniu, najlepiej w bawełnianych dresach. Na pokładzie zdejmij buty – przydadzą się skarpetki (nieuciskające) lub miękkie kapcie z naturalnej tkaniny. Miej przy sobie przyjemny w dotyku, ciepły szal – klimatyzacja potrafi być zabójcza w samolocie czy autokarze. Pamiętaj o balsamie do ust – one wysychają najszybciej. Jeśli dotrzesz na miejsce w dzień – gdy dotrzesz do pokoju, weź prysznic, dokładnie nawilż skórę, idź na spacer. Jeśli lądujesz wieczorem – dobrze zrobi ci długa, relaksująca kąpiel, pielęgnacja bogatym kremem i balsamem do ciała, a także dobra kolacja. To pomoże zasnąć, a może również uniknąć jet lagu.

4. Słodko-słone grzeszki

Z powodu różnicy ciśnień i wilgotności w samolocie tracisz około 30 proc. smaku i węchu. Dlatego zazwyczaj najbardziej smakują ci w podróży słodkie i słone przekąski. Żeby uniknąć tych pokus, weź z sobą suszone owoce i orzechy. Masz już dość picia wody, potrzebujesz czegoś o wyrazistszym smaku? Zamów sok pomidorowy. Przed wyjazdem jedz posiłki oparte głównie na owocach i warzywach (bez mąki i mięsa, które są ciężkostrawne). Dasz radę.

5. Trzymaj je w ryzach

Podróżowanie bywa męczące, nic dziwnego, że fryzura też traci energię. Żeby uniknąć widoku oklapniętych włosów, zwiąż je w luźny kucyk lub koczek miękką apaszką. Jeśli masz krótkie włosy, możesz włożyć, lekką, bawełnianą czapkę. Wcześniej wetrzyj w końcówki olejek lub głęboko nawilżającą odżywkę bez spłukiwania. Gdy dotrzesz do celu, peeling skóry głowy, szampon i odżywka – wysoce wskazane.

6. Małe, a cieszy

Dobry, odżywczy balsam do ust (niech przy okazji zostawi na nich trochę blasku) i pachnący krem do rąk to drobiazgi, które mogą błyskawicznie poprawić twój nastrój. Dodaj do tego ulubiony olejek lub perfumy w formie roll-onu (punktowo nakładany zapach będzie cieszył ciebie, a nie przeszkadzał towarzyszom podróży) – od razu poczujesz się bardziej sexy.

7. Podróż do wnętrza

Czas w samolocie czy pociągu możesz wykorzystać nie tylko na drzemkę, lecz także na medytację. Załóż słuchawki, zamknij oczy i zanurz się w relaksujących dźwiękach – możesz po prostu słuchać odgłosów przyrody, lasu, szumu fal, padającego deszczu – na YouTubie czy Spotify znajdziesz mnóstwo takich nagrań. Podczas słuchania staraj się nie myśleć o niczym innym niż to, co brzmi w twoich słuchawkach, oddychaj spokojnie – wdychaj powietrze nosem, wydychaj ustami (wdech: raz, dwa, trzy, wydech: cztery, pięć, sześć, siedem). W końcu możesz poświęcić na to tyle czasu, ile potrzebujesz.

8. Wyjdź z tego z twarzą

Za kilkanaście minut dotrzesz na miejsce? Zmyj twarz i nałóż krem. A potem pomaluj rzęsy, ale jeśli masz zmęczone oczy, pomiń ten krok i zamiast tego wklep w usta odrobinę pomadki. Możesz subtelnie dodać skórze koloru, muskając ją brązerem (powieki i szyję też). Jednak im mniej makijażu, tym naturalniej będziesz wyglądać i swobodniej się czuć.