Kwasy AHA i PHA na pewno dobrze kojarzycie z produktów do pielęgnacji twarzy. Są popularnym składnikiem toników, serum i peelingów, ponieważ wpływają zbawiennie na cerę tłustą, mieszaną, problematyczną i z przebarwieniami. Dlaczego jednak nie pójść o krok dalej i nie dodać ich do… szamponu? Najwyraźniej z takiego założenia wyszła polska marka Yope, która nie tak dawno wypuściła na rynek szampon Balance My Hair do włosów przetłuszczających się. Kosmetyk stał się hitem już w kilka tygodni po premierze. W internecie znajdziecie setki recenzji od zadowolonych z jego działania włosomaniaczek – co nie pozostawia wątpliwości, że zawarte w nim kwasy naprawdę działają. Czy wreszcie powstał szampon, dzięki któremu można rzadziej myć włosy? Wiele na to wskazuje.

Yope Balance My Hair – jak działa ten szampon?

W formule produktu znalazł się glukonolakton, czyli należący do grupy PHA łagodny kwas przeznaczony do skóry wrażliwej, a także kwas szikimowy z grupy AHA – równie delikatny, a jednocześnie skuteczny. Oba związki wykazują działanie seboregulujące, czyli ograniczają produkcję sebum i tym samym zmniejszają przetłuszczanie się skóry głowy. Wykazują też właściwości mikrozłuszczające – usuwają martwy naskórek, odblokowują pory, dogłębnie je oczyszczają i pomagają w pozbyciu się resztek produktów do stylizacji.

Z dużą pewnością można założyć, że właśnie w tych dwóch składnikach tkwi fenomen szamponu Yope, który stał się hitem włosomaniaczek. Ale to nie wszystko, bo jego skład wzbogaca też kompleks octowy przywracający prawidłowe pH, mirt cytrynowy – składnik antybakteryjny, który także reguluje produkcję sebum, oraz nawilżający olej babassu. Działa on ochronnie na włókna włosów, nabłyszcza je i wygładza. Nie zabrakło też oczywiście łagodnego detergentu z oleju kokosowego – Cocamidopropyl Betaine, który tworzy delikatną pianę i dokładnie oczyszcza włosy bez wysuszania ich.

Jakie efekty daje kompozycja tylu balansujących składników? Więcej niż pozytywne. W internecie znajdziecie mnóstwo recenzji od dziewczyn zachwyconych działaniem szamponu. Większość z nich potwierdza, że przy jego regularnym stosowaniu włosy rzeczywiście wolniej się przetłuszczają i nie wymagają już tak częstego mycia. Druga często opisywana zaleta to odbicie pasm od nasady oraz zwiększenie ich objętości – i to już po jednym użyciu.

Najważniejsze, że on daje ten BOUNCE! Myję skórę głowy dwa razy jak zaleca producent i włosy są odbite od nasady, uniesione, nie przesuszone na końcach i przyjemnie pachną (nie nachalnie). Mam włosy rozjaśniane, a on ładnie podbija ich blask jeszcze przed nałożeniem olejku” – napisała w swojej recenzji Monika.

Szampon idealnie spełnił moje oczekiwania. Dzięki niemu moje włosy w końcu dłużej pozostają świeże, uniesione od nasady. Mimo, że bardzo często ich dotykam, nie przetłuszczają się” – brzmi opinia Kingi.

Pachnie pięknie, tak jak lubię, czyli dokładnie jak po wyjściu z ulubionego salonu fryzjerskiego. Moja skóra głowy jest skłonna do przetłuszczania się. U mnie szampon zdecydowanie ograniczył wydzielanie sebum, dzięki czemu włosy pozostają świeże na dłużej, a przy tym są delikatne, gładkie i miękkie” – brzmi kolejna pozytywna recenzja użytkowniczki serwisu Wizaż.

Pochlebne opinie nie dziwią, ponieważ szampon dobrze radzi sobie z usuwaniem martwego naskórka i nagromadzonych resztek kosmetyków – dzięki temu skóra głowy odzyskuje równowagę. Ponadto cebulki są lepiej odżywione, a to sprawia, że włosy rosną mocniejsze i wydaje się, jakby było ich więcej.

Jeśli te pozytywne recenzje was przekonały, nie ma na co czekać – wrzućcie szampon Yope to koszyka, tym bardziej, że teraz możecie kupić go 25% taniej. Za butelkę zapłacicie więc nieco ponad 20 złotych – naszym zdaniem, to rewelacyjna cena jak za tak dobry kosmetyk. 

Złuszczające szampony do włosów – nowy trend

Yope to nie jedyna marka, która w swoim portfolio ma szampon ze składnikami złuszczającymi. Ostatnio podobny produkt pojawił się też w ofercie Miya Cosmetics – to Szampon-peeling 2w1, który bazuje nie na kwasach, lecz złuszczających enzymach owocowych. W Sephorze znajdziecie za to szampon Briogeo Scalp Revival, w którym zawarto kwas salicylowy, mlekowy, a także węgiel binchotan. To trio składników także działa detoksykująco i regulująco na skórę głowy, a ponadto zapobiega łupieżowi.