Choć slugging wcale nie jest nowy, w ostatnim czasie ten trend eksplodował w social mediach. Technika nawilżania, o której pisałyśmy już 4 lata temu, przeżywa renesans głównie za sprawą pokolenia Z, które dopiero przekonuje się, jak pomocne w pielęgnacji mogą być stare, dobre (i tanie!) kosmetyki dostępne w każdej aptece czy drogerii. Teraz jednak slugging polega na czymś więcej, niż po prostu wysmarowaniu wazeliną twarzy. Dziś przypomina on bardziej hybrydę koreańskiej pielęgnacji z tradycyjnym „wazelinowaniem” skóry. Taka technika daje jej wielopoziomowe nawilżenie i solidnie zabezpiecza cerę przed ucieczką wilgoci z głębszych warstw. Dzięki temu odzyskuje ona sprężystość, elastyczność, jest idealnie gładka i rozświetlona. Oto instrukcja krok po kroku, jak uzyskać taki efekt.

Slugging krok po kroku

Do przeprowadzenia sluggingu potrzebujesz przede wszystkim słoiczka wazeliny. Dziewczyny najczęściej polecają klasyczną, transparentną „galaretkę” Vaseline. 50-militrowe opakowanie kosztuje ok. 4 złotych. Dlaczego wazelina jest tu niezbędna? To doskonała substancja okluzyjna, która tworzy na skórze film zabezpieczający przed ucieczką wody. Ogranicza w ten sposób zjawisko TEWL – czyli przeznaskórkową utratę wilgoci, która odpowiada za odwodnienie cery, jej suchość, szorstkość i w konsekwencji przyspieszone starzenie. Przez TEWL zmarszczki są bardziej widoczne, a twarz wygląda na poszarzałą i zmęczoną. Aplikując wazelinę, możesz w szybkim czasie poprawić stan skóry i pomóc jej odzyskaniu jędrności. Dodatkowym plusem kosmetyku jest fakt, że wazelina jest hipoalergiczna i może być używana nawet przez osoby z chorobami skóry, jak np. AZS. To popularny składnik maści leczniczych, więc możesz nakładać ją bez obaw o jakąkolwiek reakcję alergiczną.

Wazelina sama w sobie nie dostarczy jednak skórze wilgoci – to zadanie dla serum i kremu, które bogate są w składniki wiążące wodę (humektanty). Mowa przede wszystkim o kwasie hialuronowym, glicerynie, aloesie, betainie, trehalozie. Dlatego w pierwszej kolejności na skórę kładziemy kosmetyk humektantowy, a dopiero na sam koniec „zamykamy” pielęgnację wazeliną. Instrukcja wygląda następująco:

1. Aplikacja mgiełki na oczyszczoną twarz – dzięki zwilżeniu skóry, substancje nawilżające zawarte w kosmetykach łatwiej przenikną do głębszych warstw skóry. Może to być naturalny hydrolat, woda termalna lub jakiegokolwiek typu mgiełka nawilżająca, którą masz w domu.

2. Aplikacja serum na lekko wilgotną cerę – sprawdzi się każde lekkie serum nawilżające. Jeśli nie masz nic pod ręką, zaopatrz się na przykład w to z trehalozą od BasicLab. To bestsellerowy kosmetyk, za którym szaleją internautki. Oprócz silnie nawilżającej trehalozy, zawiera kwas hialuronowy, niacynamid, przeciwzmarszczkowe peptydy i koenzym Q10. Daje efekt „wypełnienia” zmarszczek od środka

3. Aplikacja kremu – odpowiedni będzie tak naprawdę każdy krem nawilżający, którego używasz na co dzień. Naszym ulubieńcem jest ostatnio ten od francuskiej marki Purlés – jego formuła maksymalnie koi, daje ulgę podrażnionej cerze i wycisza zaczerwienienia. Na dodatek ma dobry, naturalny skład z aloesem, wyciągiem z kasztanowca oraz przeciwzapalnym azulenem. To nasz skin hero na zimowe miesiące.

4. Aplikacja olejku – to krok opcjonalny, ale warty rozważenia, jeśli masz naprawdę suchą skórę. Wystarczy, że rozprowadzisz na twarzy 3-4 krople – zawarte w olejku niezbędne kwasy tłuszczowe wzmocnią barierę skórną i przyspieszą jej regenerację.

5. Aplikacja wazeliny – ważne, aby nie przesadzać z ilością kosmetyku. Cienka warstwa będzie wystarczająca, jako że olej mineralny ma mocno okluzyjną formułę i już niewielka jego ilość dobrze chroni skórę przed odwodnieniem. Więcej wazeliny można nanieść na okolice wokół oczu, które mają większą tendencję do przesuszenia.

@lenamaiah Slugging changed my skin #winterskin #dryskin #lenasrecs ♬ original sound - Lena

Slugging najlepiej stosować na noc, przy czym warto zabezpieczyć poduszkę np. za pomocą starej bawełnianej koszulki, aby jej nie pobrudzić. Do zabiegu nie powinno się wykorzystywać kosmetyków z silnymi składnikami aktywnymi, np. retinolem lub kwasami, ponieważ wazelina może nasilić ich działanie.