Mowa o sznurowanych, klasycznych traperach, które w swojej szafie ma już chyba każda top modelka. I choć ten model swój stylowy debiut zaliczył już lata temu, to dopiero jesienią 2020 trafił na szczyt listy modowych obiektów pożądania. Znajdziecie je na Instagramie, na wybiegu, a także w pierwszym rzędzie obok. 

W tym sezonie szukamy modeli z grubymi, traktorowymi podeszwami, które na masywne jedynie wyglądają - w rzeczywistości muszą być lekkie i wygodne. Żeby spełnić nasze przewrotne oczekiwania marka RYŁKO swoją wersję combat boots stworzyła na bazie podeszwy R.FLY, która zapewnia niezwykły komfort noszenia. Modele z kolekcji #RKO, które widzicie na zdjęciach, dodatkowo wyróżniają się wysoką jakością użytych materiałów, dbałością o detale i wygodą noszenia. PS Model Marika znalazł się już na naszej zakupowej wish liście

Jak nosić sznurowane trapery? Ostatni sezon udowodnił nam, że nie ma stylizacji, w których ten model się nie odnajdzie. Wygląda świetnie zarówno z mięsistymi, dresowymi spodniami, jak i szerokimi dżinsami czy rurkami. Do tego klasyczny trencz, skórzana marynarka, oversizowy sweter, sukienka w stylu slip, plisowana spódnica... Wymieniać możemy bez końca. Dodatkowy plus sznurowane trapery dostają za sezonową uniwersalność. Uwielbiamy je tak samo jesienią i zimą, jak wiosną i latem - festiwale, nadchodzimy!