Gdy na dworze spadają temperatury nie lubię eksperymentować i szukać kosmetycznych nowości. Zdecydowanie chętniej sięgam wtedy po sprawdzone receptury i ulubione produkty zaufanych marek. Odstawiam koreańskie i japońskie rozbudowane rutyny, a sięgam po starożytne receptury. W tym okresie często kieruję się pielęgnacyjnymi rytuałami królowej Kleopatry i Nefretete, żony egipskiego faraona - Egipcjanie są przecież uznawani za pionierów w dziedzinie kosmetyki. Dzięki zapiskom pochodzących ze starożytnych pism z ich niezwykłej wiedzy korzystamy również dziś. Bez jakich składników egipskie piękności nie wyobrażały sobie pielęgnacji? Bez miodu, kozieradki i różnorodnych, dogłębnie nawilżających skórę olejków roślinnych. Gdzie je odnaleźć współcześnie? 

Nie trzeba szukać daleko! Sekrety starożytnych rytuałów pielęgnacyjnych znajdziecie w pobliskiej drogerii. Mój ulubiony produkt z tej kategorii to ratunkowy krem z serii Egyptian Miracle marki Eveline Cosmetics. Gdy w zeszłym roku sięgnęłam po niego po raz pierwszy, najbardziej zaskoczył mnie skład - znalazłam w nim 100% naturalnych składników. W jego formule łączy się oliwa z oliwek, miód, mleczko pszczele, wosk pszczeli, propolis, olejek słonecznikowy i pyłek pszczeli. Uwielbiam go także za lekki zapach naturalnego propolisu (cudo!), ale przede wszystkim za jego niezawodne działanie. Cena też jest super! Krem-ratunek kosztuje jedynie 17,99 zł. 

Skóra po aplikacji kremu jest genialnie odżywiona i zregenerowana, maksymalnie nawilżona, widocznie gładsza i bardziej elastyczna. Dodatkowo, zauważyłam że krem-ratunek z serii Egyptian Miracle przyspiesza gojenie drobnych ran. Stosuję go jednak nie tylko do pielęgnacji twarzy, ale nakładam również na wymagającą skórę dłoni i łokci, usta, a także używam do olejowania włosów lub do ich odżywienia po stylizacji. 

Krem ma konsystencję i wygląd miodu rzepakowego, ale pod wpływem ciepła dłoni szybko zamienia się delikatny olejek. I choć zimą nie rozstaje się z nim na krok, to prawda jest taka, że zdarza mi się po niego sięgać również latem. Nakładam go wtedy na łuszczącą się skórę twarzy i ciała, zabezpieczam nim końcówki włosów przed wyjściem na plażę i chronię usta przed popękaniem. Ten krem-ratunek zawsze podróżuje ze mną do mojej ukochanej Toskanii. 

To jedna z najfajniejszych kosmetycznych niespodzianek tego roku. Seria Egyptian Miracle została poszerzona m.in. o balsam-opatrunek do ust, który swoją konsystencją przypomina mi mój ulubiony zimowy krem. W jego formule znalazłam 99% składników aktywnych: wosk pszczeli, wosk carnauba (pozyskiwany z liści kopernicji), olejki z oliwek i migdałów, masła shea, kakaowca i limonki. Balsam-opatrunek skutecznie regeneruje delikatną skórę ust i chroni ją przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych - wiatru i mrozu. Dodatkowo, jest naprawdę niedrogi. Zrobiłam już zapas! 

Odżywcza pielęgnacja ciała

Wśród nowości Egyptian Miracle marki Eveline Cosmetics znalazły się także kosmetyki do pielęgnacji ciała. Intensywnie ujędrniający olejek do biustu i ciała to mój kolejny must have. Jego formuła również została oparta na tradycyjnej, egipskiej recepturze zawierającej drogocenne olejki (migdałowy, marula i z oliwek), miód, propolis i mleczko pszczele. Działanie? Ujędrniające, redukujące rozstępy i cellulit, wygładzające, odżywiające i regenerujące. Kolejny plus to wygodne opakowanie z pompką i bardzo przyjemna, oleista, ale delikatna, konsystencja. I ten piękny zapach!

Krem-maść do stóp i paznokci również wypadł świetnie w moim teście. W jego składzie znalazłam olejek z drzewa herbacianego, oliwę z oliwek, wosk pszczeli, masło shea, masło cupuaçu, olejek ze słodkich migdałów i wosk z wilczomlecza. Ten naturalny opatrunek intensywnie zmiękcza i wygładza, głęboko nawilża, skutecznie regeneruje i koi popękaną skórę, a także poprawia kondycję paznokci. To idealny produkt po kąpieli - pozostawia na stopach odżywczą warstwę, która w trakcie nocy powoli wchłania się w skórę i sprawia, że rano jest ona idealnie wygładzona, a dzięki delikatnie mentolowemu zapachowi także odświeżona. Cena? 11,99. Wróżę mu szybkie osiągnięcie statusu sold out

Wszystkie kosmetyki z serii Egyptian Miracle, w tym mój ulubiony krem-ratunek, znajdziecie w internetowym sklepie Eveline Cosmetics - na stronie eveline.pl.