Co ciekawe, nie jest to produkcja amerykańska czy brytyjska, tylko duńska. Na ekranie zobaczymy ciepłą historię o budzeniu się nowej miłości czy budowaniu kariery wokalnej przez osobę, która bała się nawet o tym marzyć

Ten film romantyczny jest hitem na Netflix. Szczególnie spodoba się fankom produkcji "Narodziny gwiazdy"

Głównym bohaterem jest Elliott, młody przystojny rybak, który mieszka na łódce i liczy każdy grosz. Pewnego dnia przyjaciel prosi go, żeby mężczyzna akompaniował mu na gitarze podczas bankietu z okazji urodzin wdowy po najsławniejszym muzyku w Danii. Na pierwszy rzut oka pewny siebie wokalista w pewnym momencie zamiera przed mikrofonem, a z opałów wyciąga go właśnie małomówny blondyn. Okazuje się, że mężczyzna nie tylko potrafi grać na gitarze, ale również świetnie śpiewa. Elliott szybko ucieka z tej imprezy, ale przyciąga kłopoty jak nikt i zamiast wrócić spokojnie do domu trafia na komisariat. Pomocną dłoń wyciąga właśnie jubilatka, która widzi w nim przyszłą gwiazdę. Elliot zamiast odpracować wykroczenie ma pojawić się w studiu nagraniowym i nagrać kilka piosenek. Efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania, a główny bohater zaczyna czuć coś więcej do swojej młodej producentki, z którą początkowo nie mógł się dogadać. A jak wpłynie na Elliotta ten szybki sukces?

Nie będziemy wam wiele zdradzać, ale jedno jest pewne - bardzo miło się to wszystko ogląda i choć produkcja nie ma w sobie ogromnej głębi emocjonalnej to z pewnością spodoba się fankom romantycznych historii. Widać tu luźną inspirację hitem "A Star is Born", a sam odtwórca głównej roli przyciąga wzrok. Skądś znacie tę twarz? To Christopher, wokalista, który osiągnął sukces nie tylko w rodzimej Danii, ale również w Niemczech czy w Azji (zwłaszcza w Korei!). 31-letni muzyk (zaczynał od nagrywania coverów na YouTube) aktualnie koncertuje na festiwalach muzycznych i na jego profilu na instagramie możecie usłyszeć jak fanki śpiewają już piosenki z film w całości. A tytuł trafił na Netflix 1 czerwca.

"Piękne życie" już po pierwszym tygodniu od premiery był numerem jeden nie tylko w Polsce, ale również w Australii, Brazylii, Argentynie, Finlandii, Grecji, Norwegii, Hiszpanii, Izraelu, Portugalii, Danii, Chorwacji, Słowacji, Szwajcarii, czy we Włoszech. U boku wspomnianego Christophera zobaczymy również Ingę Ibsdotter Lilleaas oraz Christine Albeck Børge.

Za scenariusz odpowiadał Stefan Jaworski ("Wybrana"), a za reżyserię Mehdi Avaz ("Toskania").