Składane smartfony to bardzo świeży koncept. Pierwsze wizualizacje tego rodzaju modelów pojawiły się w sieci niespełna dwa lata temu i przyznajemy, że na początku ciężko było nam się przekonać do tego pomysłu. Nasze wątpliwości dotyczyły m.in. wytrzymałości składanego ekranu i praktyczności tego rodzaju smarftonów (Jak szybko szkło zacznie się kruszyć lub odgniatać? I czy zawias przypadkiem nie zacznie się zacinać, gdy dostanie się do niego kurz?). Potem pojawił się Samsung Galaxy Z Flip, który rozwiał nasze wszelkie wątpliwości i zachwycił nas designem oraz kompaktowym rozmiarem. 

Dostępny w kolorze pryzmatycznego fioletu i eleganckiej czerni Galaxy Z Flip, stworzono z myślą o osobach, które wyrażają siebie poprzez technologie. Smartfon łączy unikalne wzornictwo, zaawansowane technologie oraz niespotykane dotąd wrażenia z użytkowania w kompaktowej formie, która idealnie wpisuje się mobilny styl życia nowej generacji.

Tak się składa, że to przyszłość 

I co do tego również nie ma wątpliwości. Bo to jedyny smartfon, jaki jesteśmy w stanie zmieścić w modnych w tym sezonie micro bags - a to już naprawdę rewolucja. Szkła nie da się złożyć? Nie w tym przypadku. Marka Samsung tworząc Galaxy Z Flip opracowała specjalną technologię Samsung Ultra Thin Glass, dzięki której ekran może zostać złożony na pół (tak, tak po prostu), a wyświetlacz wciąż jest wyjątkowo gładki i zapewnia doskonałą głębie obrazu. 

A jak to wygląda z drugiej strony? Znajduje się tam kolejny przełomowy mechanizm bardzo dyskretnego zawiasu, który znika po rozłożeniu. Dodatkowo, inteligentna konstrukcja umożliwia zablokowanie ekranu w wybranej pozycji (tak, już możemy zapomnieć o statywie lub zaczepianiu przechodniów).  

Mieliście okazję oglądać już piękne murale z Maffashion i Galaxy Z Flip w roli głównej, które ostatnio pojawiły się w Warszawie? Jeśli nie, to z pewnością widzieliście klip nowej kampanii - "Tak się składa, że to przyszłość" (przypominamy go powyżej!). 

Przy okazji wspominamy również nasz ostatni wywiad z Julią, w którym wystąpiła w roli mistrzyni nieoczywistych połączeń - Maffashion: "Nie zrezygnuję z dystansu, na jaki można sobie pozwolić w modzie" >>