Nie Chanel, nie Yves Saint Laurent, nie Sisley, nie Dior ani nawet nie Rouje. Ukochana szminka paryżanek to produkt z dużo niższej półki cenowej – ale wcale nieodbiegający jakością od luksusowych pomadek. Do takich zadziwiających ustaleń dotarła tiktokerka @SarahPalmyra. Filmik, na którym Sarah dokumentuje swoje szminkowe śledztwo, obejrzało już ponad 1,2 miliona użytkowników. Ujawniamy jego zaskakujący wynik.

Jaka jest ulubiona pomadka paryżanek?

Jeśli chodzi o kolor, przeczucie was nie myli – Francuzki kochają się w czerwieni i namiętnie noszą ją na ustach. To wcale nie stereotyp, lecz fakt. Zasadnicze pytanie brzmi, szminkę jakiej marki wybierają najczęściej? Wiedząc, że ich ulubionym lakierem do paznokci jest Chanel Le Vernis Pirate, ukochanymi perfumami te od Narcizo Rodrigueza, a jedyny bronzer, po jaki sięgają to ten od Guerlain – obstawiałyśmy, że także w przypadku ust stawiają na coś bardzo posh. Nic bardziej mylnego.

@sarahpalmyra This red lipstick is a best seller at Sephora in Paris and I can see why 😍 #sephora #redlipstick #sephoraparis #sephorafind #frenchmakeup ♬ original sound - Sarah Palmyra✨

Okazało się, że paryżanki wyjątkową słabość mają do matowej pomadki Sephora Collection Cream Lip Stain w odcieniu Always red. Jeśli wierzyć ekspedientce paryskiej perfumerii, która zdradziła tę tajemnicę, jest to najlepiej sprzedająca się szminka w stolicy Francji. Kosmetyk ubierze wasze usta w klasyczną, głęboką, stonowaną czerwień pasującą do każdej karnacji. Pomadka jest doskonale napigmentowana i pozostawia na wargach miękkie, satynowo-matowe wykończenie. Jest też trwała – gdy już lekko zastygnie, potrafi utrzymać się na ustach do 9 godzin. Dzięki dodatkowi olejku z awokado, nie wysusza ust i zapewnia całodzienne uczucie komfortu. Cieszy również fakt, że ma przystępną cenę – kosztuje 49 złotych. To bestseller zarówno we francuskich, jak i w polskich perfumeriach Sephora.

O pomadce Cream Lip Stain z entuzjazmem wypowiadają się też polskie internautki. W recenzjach dominują pochwały na temat jej niezwykłej trwałości („nie spotkałam bardziej trwałej pomadki w tak przystępnej cenie. Jest betonem” – cyt. z jednej użytkowniczki) oraz intensywnego koloru. Komplementują ją nawet profesjonalne wizażystki, które na co dzień testują wiele (często droższych) formuł. Oto garść opinii, które znalazłyśmy na stronie Sephory:

Posiadam kolor 01 Always red. Moja ukochana czerwień. Jestem nią zachwycona. Wystarczy nałożyć jedną warstwę, intensywnie napigmentowana. Po wyschnięciu matowa, nie podkreśla suchych ust. Co najważniejsze, nie wysusza. A jej trwałość do dla mnie bajka. U mnie trzymała się nawet 9 godzin bez poprawiania” - @mmljablonska

Jestem makijażystką, kupiłam te pomadki po namówieniu przez koleżanki z branży. Na tę chwilę są to moje najlepsze i najczęściej używane pomadki. Są bardzo trwałe i nie wysuszają mocno ust, jak to mają w swoim zwyczaju pomadki o matowym wykończeniu. Na pewno w najbliższym czasie dokupię kolejne kolory” - @wiola_make_up

Matowe płynne pomadki często wysuszają usta, po zastygnięciu zamieniają się w skorupę i brzydko się zjadają. W tym przypadku (piękny jesienno-zimowy odcień Copper Blush) nie dzieje się żadna z wymienionych rzeczy. Nosi się komfortowo przez wiele godzin, schodzi stopniowo, nie wysusza, ma dobry aplikator. W użyciu już trzecia sztuka” - @ magnificent

My chyba znalazłyśmy już swój ideał czerwonej szminki, a wy?