Ostatnio głos Florence Welch, wokalistki, autorki tekstów i ikony mody, słyszeliśmy w filmie „Cruella” z 2021 roku. To nie pierwsza współpraca artystki z branżą filmową i telewizyjną. Dwa lata wcześniej w jednym z odcinków finałowego sezonu „Gry o Tron” zadebiutował utwór „Jenny of Oldstones” oparty na prozie George'a R.R. Martina. Wcześniej ukazał się album „High as Hope” (2018), który uzyskał nad Wisłą status złotej płyty. Od tego czasu słuchacze mogli dodać do swojej playlisty również trzy single, w tym „Light of Love”. Zyski z piosenki zostały przekazane na rzecz organizacji charytatywnej Intensive Care Society. Na następną pełnoprawną płytę przyszło nam nieco poczekać, ale wiemy już, że rok 2022 będzie dobry dla miłośników zespołu i jego charyzmatycznej liderki.

Koronacja Florence Welch, czyli premiera singla „King”

Dzień po opublikowaniu enigmatycznej zapowiedzi na Instagramie, na youtubowym kanale grupy pojawił się teledysk do nowego singla. Piosenka nosi tytuł „King” i zawiera wszystkie elementy, jakie cenią sobie słuchacze londyńskiego bandu: rozbudowaną aranżację, ekspresyjny śpiew i mistyczną atmosferę. Początkowy rytmiczny bass z czasem ustępuje miejsca orkiestrowym partiom. Warstwie muzycznej towarzyszy teledysk wyreżyserowany przez Autumn de Wilde (znanej z filmu „Emma” z Anyą Taylor-Joy w tytułowej roli).

Całość odpowiada o postrzeganiu kobiecości. Jak wyznaje sama artystka, wraz z ukończeniem 30. roku życia nadeszła refleksja o przyszłości i znaczeniu płci w branży muzycznej. Chociaż nigdy nie postrzegała się przez ten pryzmat, to nagle poczuła się rozdarta między swoją tożsamością i pragnieniami.

Bycie artystką i chęć założenia rodziny mogą nie być dla mnie tak łatwe do pogodzenia, jak dla moich kolegów z branży. Wzorowałam się niemal wyłącznie na męskich wykonawcach i po raz pierwszy poczułam, że między mną i moimi idolami jest ściana, ponieważ muszę podejmować decyzje, których oni nie musieli podejmować.

W skład Florence and the Machine wchodzi aż 9 osób (w 2018 roku nastąpiło przetasowanie w szeregach grupy), ale bez wątpienia największą rozpoznawalnością ciesz się frontmenka Florence Welch. Popularność zawdzięcza nie tylko charakterystycznemu wokalowi, ale także ekscentrycznym stylizacjom. W swoich lookach z powodzeniem łączy elementy stylu boho z kreacjami topowych projektantów, np. od marki Gucci. Kilka przykładów obejrzycie w naszej galerii.

Czas pokaże, kiedy doczekamy się pierwszych koncertów. Jednego możemy być pewni – na festiwalach i stadionach nie zabraknie brokatu, wianków i magicznych dźwięków!