Co i rusz viralem stają się rozsławiane na Tik Toku estetyki o chwytliwych nazwach z końcówką „core”. Regencycore, balletcore, fairycore, barbiecore, coquettecore,… i tak mogłybyśmy jeszcze długo. Oxford English Dictionary kokietkę – od której powstał ostatni z przytoczonych „core’ów” – definiuje jako „kobietę zalotną”, jednak w istocie, trend ten bazuje na subtelnej i delikatnej hiperdziewczęcości. Jego fanki za jeden z głównych środków wyrazu, tuż obok baletek, sukienek-chmurek à la  Cecilie Bahnsen, bluzek z  bufkami czy podkalonówek, przyjęły wszechobecne kokardki. Wplątane we włosy, omotane wokół słuchawek, przyklejone do policzków jako element make-upu, zawiązane z tyłu ulubionych śniegowców albo przypięte z przodu szpilek. 

Czółenka z kokardą to jedyna pozycja z całej listy, która na topie była już wcześniej. W internetowych wyszukiwarkach królowała między innymi na początku 2020 roku. 

Producentem najbardziej charakterystycznych modeli tego typu jest gruziński brand Mach & Mach. Cechy szczególne? Szpiczasty nosek, szeroka paleta kolorystyczna i kryształowe kokardki na przodzie. Siostry Nina i Gvantsa Macharashvili przebojem wdarły się do na rynek, debiutując podczas paryskiego Fashion Weeka. Potem ich projekty masowo pojawiły się w szafach gwiazd i influencerek: od Solange, przez Elsę Hosk, aż po Kim Kardashian.

W aktualnej ofercie znanych marek znalazłyśmy kilka alternatyw, które nie nadszarpną waszego budżetu. Oto one: 

Przy okazji uspokajamy wszystkie minimalistki: stylizacje ze szpilkami udekorowanymi kokardą wcale nie muszą być przesadnie słodkie. Wręcz przeciwnie. Powinny robić za jeden wyróżniający się element dość stonowanej całości. Łączcie je w pary na zasadzie kontrastu:  z klasycznymi slip dresses w jednym kolorze, a nawet z jeansami.